Fot. Internet
Fot. Internet
Krzysztof Hoffmann Krzysztof Hoffmann
1125
BLOG

Dzień, który zmienił wszystko

Krzysztof Hoffmann Krzysztof Hoffmann Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 19
Czasem obraz mówi więcej niż tysiąc słów. To właśnie jest ten przypadek.

Dzień, który zmienił wszystko.

Podaruję sobie jakieś dłuższe komentarze - wszystko jest w tym filmie. Miasto - bohater, teraz tylko morze ruin. Jak Aleppo (wyśmiano mnie gdy napisałem to miesiąc temu), jak Warszawa po godzinie "W". Miasto, gdzie "wyzwoliciele" walczą z ruinami i pustymi budynkami na potrzeby swojej telewizji a obrońcy kopią groby na trawnikach i na placach zabaw, jedzą szczury i gołębie, nocą zaś upiorną ciszę przerywają Iskandery lub na zmianę z nimi kaleczący duszę odgłos padających, wypalonych murów. Miesiąc temu żyło tu, bawiło się i pracowało blisko pół miliona ludzi, dziś szacunki ONZ podają, że zostało sto tysięcy, może sto pięćdziesiąt. Może nawet dużo mniej - tak czy inaczej gdzieś zniknęło ćwierć miliona ludzi. Podejrzewam, że gdy skończy się ta wojna, miasto będzie całe lata czyścić ziemię z trupów.

A to tylko jedno, spore ale nadal jedno miasto. Wioski i miasteczka, które były miesiąc temu ale już ich nie ma, idą już w dziesiątki.

Obraz powie więcej niż gadanie więc to już na dzisiaj koniec. Utwór w filmie to "Everest" Okeanu Elzy z wierszem Wakarczuka, moim zdaniem znakomitym ale smutnym - Sława jakby wiedział nagrywając tamtą płytę o czym tak naprawdę śpiewa. Polski tekst jest mój ale to nie tłumaczenie a najwyżej wolny przekład czy interpretacja.

Nigdy się nie poddaj, Ukraino.


Interesuje mnie Wschód. Od Mińska aż po Władywostok, od Lwowa po Jangi - Jul i Dżalalabad. Lubię być tam, gdzie niewygodnie, gdzie nic nie jest oczywiste i gdzie czasami da się jeszcze spotkać białą plamę ...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka