Niektórzy się zachwycają najnowszym czerwcowym kalendarzem ze sporą liczbą LGBT-owskich wydarzeń. Nawet na Salonie widać te swoiste czerwcowe przesilenie jak w pewnej notce- Coraz więcej małych miejscowości organizuje parady równości. Kolejna właśnie ogłosiła. Więcej na:
https://www.salon24.pl/newsroom/1231061,coraz-wiecej-malych-miejscowosci-organizuje-parady-rownosci-kolejne-wlasnie-oglosilo
Wyczytać z niej można, że- ...Czerwiec to miesiąc, w którym osoby LGBT+ na całym świecie obchodzą miesiąc dumy i bynajmniej nie chodzi w tym wydarzeniu o to, że trzeba być dumnym z bycia homoseksualistą... To o co chodzi w tym wydarzeniu? Ja jestem hetero i jestem dumny z tego cały rok więc nie rozumiem dlaczego osoby LGBT+ tylko w czerwcu świętują swoją odmienność. Widać też w notce zachwyt, że i małe miejscowości się w te czerwcowe wydarzenia wpisują. Gryfino, Milicz, Sanok, Słubice i Czaplinek z Pol'and'Rock Festivalem. Jednak dlaczego czerwiec? Sprawa jasna wystarczy pooglądać zdjęcia z poprzednich marszów równości. A właściwie nie marszów równości bo imprezy te nimi nigdy nie były, a ociekające seksualnością parady osób mających problemy ze swoją odmiennością seksualną. Człowiek zrównoważony i to obojętnie czy hetero czy też i homo nie widzi potrzeby manifestowania swojej seksualnej orientacji. To tajemnicą alkowy powinno być.
Znany bloger, który nie ukrywa swojej odmiennej orientacji, tak widzi marsze równości ze swojej perspektywy. Wypowiedział się nawet na ten temat w pewnym wywiadzie- ...W ostatnich latach można dostrzec coraz więcej prowokujących gestów czy profanacji ważnych dla Polaków symboli. Podam przykłady: profanację Matki Boskiej z tęczową aureolą, polskie godło przerobione na kolory tęczy. Nie będę mówił o tym, co dzieje się w stolicy potężnego europejskiego państwa - w Berlinie - bo każdy może znaleźć zdjęcia w Internecie. Rzeczywiście, podąża to w bardzo złym kierunku. (…) Z perspektywy Berlina, w którym mieszkam, wygląda to fatalnie i nie mieści się w mojej głowie, by w ten sposób ktokolwiek walczył o równość. Polscy ideolodzy LGBT właśnie taką drogę obrali - wątpię, żeby w ten sposób komukolwiek realnie pomogli. Działają egoistycznie, dbając przede wszystkim o własny, osobisty interes... Nic dodać, nic ująć. A dlaczego czerwiec? Znalazłem zdjęcia z berlińskich parad i wszystko stało się jasne! Trudno z gołymi czterema literami w zimnych okresach naszego roku po ulicach latać. Zostaje więc okres cieplejszy, a czerwiec się świetnie do tego nadaje.
