Paweł Łęski Paweł Łęski
661
BLOG

17 lutego AL z Gestapo przejmą archiwum AK

Paweł Łęski Paweł Łęski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Aresztowanie Grota-Roweckiego a środowisko teatralne


Wczesną wiosną 1943 roku odnalazł Roweckiego członek siatki NKWD w Warszawie Bogusław Hrynkiewicz i zaproponował zwierzchnikom jego likwidację. Jednak jej kierownik Czesław Skoniecki po konsultacjach z Moskwą i kierownictwem PPR nie wyraził zgody. Hrynkiewicz to współpracujący z Niemcami polski komunista. Ten agent NKWD ps. „Alek” oraz odpowiedzialny za rozpracowywanie polskiego podziemia oficer gestapo Wolfgang Birkner pokierują 17 lutego 1944 akcją na ulicy Poznańskiej. Armia Ludowa z Gestapo przejmą archiwum AK. Komuniści w walce z Armią Krajową często posuwali się do kolaboracji z Gestapo. Akcję zaaprobuje Marian Spychalski z Armii Ludowej, który utrzymywał stały kontakt z Hrynkiewiczem.


Aresztowanie komendata AK, Roweckiego w dniu 30 czerwca 1943 r. było wynikiem szerszej operacji wywiadowczej przeciw polskiemu podziemiu, mającej na celu wyeliminowanie czołowych dowódców i przywódców politycznych polskiego ruchu oporu. W tym samym okresie, Gestapo aresztowało dowódcę Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ), płk Ignacego Oziewicza w dniu 9 czerwca 1943. W dniu 4 lipca 1943, Generał Władysław Sikorski zginął w katastrofie lotniczej w tajemniczych okolicznościach. W ciągu dwóch miesięcy Wojsko Polskie straciło trzech czołowych dowódców.


 Rowecki został aresztowany w wyniku zdrady Ludwika Kalkstena ("Hanka"), Eugeniusza Świerczewskiego "Geny" i Blanki Kaczorowskiej "Sroka". Wszyscy byli członkami AK, ale w rzeczywistości współpracowali z Gestapo. Świerczewski, Kalkstein i Kaczorowska zostali skazani na śmierć za zdradę stanu przez Tajny Trybunał Wojenny Polskiego Państwa . Wyrok na Eugeniusza Świerczewskiego został wykonany przez oddział pod dowództwem Stefana Rysa ("Józef"). Zawiesili za nogi Świerczewskiego w piwnicy domu przy ulicy Krochmalnej 74 w Warszawie. Kalkstein otrzymał ochronę od gestapo i uniknął zamachu. Walczył w jednostce Waffen SS podczas Powstania Warszawskiego w 1944 r., Konrad Stark . Po wojnie pracował dla Polskiego Radia w Szczecinie, później został zatrudniony jako agent przez Urząd Bezpieczeństwa. W 1982 r. Wyemigrował do Francji; zmarł w 1994 r. Blanka Kaczorowska również przeżyła wojnę. Wyrok śmierci nie został wydany, ponieważ była w ciąży. Po wojnie pracowała również jako tajny agent dla Urzędu Bezpieczeństwa, a później dla przemianowanej Służby Bezpieczeństwa. Wyemigrowała do Francji w 1971 roku. Zmarła w 2002 roku.


Tak o udziale Świerczewskiego w aresztowaniu Grota mówił Bohdan Korzeniewski:


"Świerczewski to postać tragiczna i groźna. Przyczynił się do ujęcia Grota-Roweckiego. Nie ma co do tego wątpliwości.


Tymczasem „Polityka" niedawno podała jakieś nowe wersje, mętne, nie udokumentowane. Świerczewski był nie tylko krytykiem teatralnym, ale i sekretarzem Teatru Narodowego. Szara eminencja Zmieniały się władze, a on ciągle tam siedział. Słaby krytyk, ale pracownik dwójki. Działacz wpływowego Towarzystwa KulturyTeatralnej. Ślepo zakochany w swej ładnej żonie, Ninie. Sam był malutki, wyliniały blondyn, już niemłody, a ona dorodna,aktorka Teatru Narodowego. Byłem wtedy młodym krytykiem i on przed każdą premierą przysyłał mi zaproszenia, prosił na rozmowę. Ona była z domu Kalkstein, rodzona siostra LudwikaK Kalksteina najpierw zaprzysiężonego w ZWZ, potem agenta Gestapo. Słynna tajemnicza sprawa. Pisał o niej po wojnie Bernard Zakrzewski „Oskar", szef kontrwywiadu AK, najbliższy współpracownik Grota i Bora. Byłem blisko z nim i jego żoną, wiem, jak ciężkie wyrzuty sumienia dręczyły ich później, że po wpadce Kalksteina nie okazali się dość ostrożni, że nie udało im się ochronić Grota. Kiedy w komórce ZWZ, w której Kalkstein miał ważną rolą wywiadowczą, nastąpiła wsypa, aresztowano jego i Świerczewską. Kalkstein w więzieniu zdecydował się na współpracę i natychmiast po zwolnieniu pozyskał Świerczewskiego, który był gotów na wszystko, by osłonić żonę. Ona rzuciła go zresztą dla Dziewońskiego, bardzo przystojnego aktora, ojca Dudka Dziewońskiego. Wszystko to tragiczne; umarła jeszcze przed końcem wojny, przed tym, nim kontrwywiad wpadł na to, że Świerczewski informuje Gestapo, i zaczął zastawiać pułapki. Świerczewski nie wiedział, że jest spalony, i sam wpadł w ręce organizacji. W 1944 roku, przesłuchiwany w suterenie przy ulicy Krochmalnej powiedział, że sam namówił Kalksteina do zdrady: „Chciałem ratować jego siostrę, a moją żonę". Zrewidowano go i znaleziono przy nim kompromitujące dokumenty.


Stracono go okrutnie; powieszono za nogi. Ale jego pełna rola przy wydaniu Grota wyszła na jaw dopiero podczas procesu Kalksteina w latach pięćdziesiątych. Kalkstein i jego okupacyjna żona, także agentka Gestapo, Blanka Kaczorowska uchowali się i aresztowano ich dopiero w 1952 i 1953 roku. Odsiedzieli wyroki i żyją podobno gdzieś za granicą. 


image


Bloger Wolniak pisze:


"Działalność Kalksteina została przerwana w końcu marca lub na początku kwietnia 1942 r. aresztowaniem w mieszkaniu Kopczewskiego przy ul. Opoczyńskiej 10. 15 maja została aresztowana jego matka Ludwika z domu Kucińska, w czerwcu zaś – jego siostra Nina, żona Świerczewskiego. W nocy z 27 na 28 kwietnia 1942 r. został też aresztowany Mieczysław Rutkowski „Goszczyński”, kierownik referatu zachodniego „Straganu”.--to jakim cudem , wyposzczony z Gestapo po 4 miesiącach Kalksztajn dalej działa w AK?-----30 czerwca 1943 r. przy ul. Spiskiej 14 został aresztowany gen. Stefan Rowecki, komendant AK. Według powojennych zeznań Kalksteina miał go wydać Eugeniusz Świerczewski, który telefonicznie zawiadomił gestapo o jego miejscu pobytu. ----- bo przeciez trudno uwierzyć w oficjalną wersję ----------------Jak Świerczewski ustalił Roweckiego i jaki był przebieg aresztowania? Odpowiedź: W końcu czerwca 1943 r. Świerczewski po wyjściu z domu z rana spotkał Roweckiego na Solcu i zaczął prowadzić za nim obserwacje. Tramwajami dojechał za Roweckim do pl. Narutowicza i tam Rowecki skręcił w jedną z ulic, o ile pamiętam, w ulicę Spiską, i zatrzymał się w jednym z domów. Świerczewski wówczas telefonicznie z pl. Narutowicza powiadomił gestapo, które w kilka minut później obstawiło dom."

There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura