The Times of Israel/Restytucja mienia

The Times of Israel/

Polska blokuje ustawę, która zapobiegałaby restytucji prywatnej własności żydowskiej

Prawicowi posłowie dążyłą do zakazania roszczeń spadkobierców Żydów zabitych podczas Holokaustu

Przez CNAAN LIPHSHIZ

Dzisiaj, 15:15 4 

Tysiące polskich nacjonalistów maszeruje w kierunku ambasady USA w Warszawie, 11 maja 2019 r., Aby protestować przeciwko presji ze strony Waszyngtonu, aby zrekompensować Żydom za mienie, które rodziny straciły podczas Holokaustu. (AP Photo / Czarek Sokolowski)

JTA - polska partia rządząca oświadczyła w środę, że nie poprze skrajnie prawicowego nacisku mającego za cel powstrzymanie restytucji mienia żydowskiego i innych osób z okresu Holokaustu.

Prawicowi działacze zgromadzili wystarczającą liczbę podpisów, aby przedstawić Sejmowi, niższej izbie polskiego parlamentu projekt uchwały, który zakazałby redystrybucji „mienia bezdziedzicznego” - mienia należącego do osób prywatnych, w tym wielu Żydów, którzy zostali zabici podczas Holokaustu i których spadkobiercy, jeśli istnieją, nigdy nie złożyli wniosku o zwrot.

„Zabronione jest podejmowanie jakichkolwiek działań mających na celu zaspokojenie roszczeń dotyczących nieruchomości bezspadkowych, w tym negocjacji, zawierania ugody, uznawania roszczeń i działań związanych z nieruchomościami bezdziedzicznymi, wyrażania zgody na mediację, kierowania stronami do mediacji lub wypłaty świadczeń pieniężnych” . Stwierdza również, że nazistowskie Niemcy, a nie Polska, są odpowiedzialne za to, co wydarzyło się w Polsce, kiedy były okupowane przez Niemcy.

W imieniu prawicowej rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość poseł Arkadiusz Mularczyk powiedział, że projekt uchwały jest zbędny, ponieważ „problem w Polsce tak naprawdę nie istnieje”.

Maciej Konieczny, poseł Left Razem, nazwał projekt antysemityzmem, dodając, że była to „kampania zastraszająca Żydów, którzy rzekomo zamierzają okraść Polskę”.

W projekcie podkreślono znaczenie, jakie wielu z polskiej prawicy, w tym członkowie bazy PiS, przywiązuje do sprzeciwiania się restytucji.

Prawo i Sprawiedliwość spotkało się z surowymi potępieniami Izraela, Stanów Zjednoczonych i międzynarodowych grup żydowskich w związku z uchwaleniem w 2018 r. Ustawy, która uniemożliwia obwinianie Polski za nazistowskie zbrodnie.

Raporty w Polsce o czytaniu projektu nie wykazały, czy środowa rezolucja została podjęta w celu głosowania. Ale bez wsparcia Prawa i Sprawiedliwości projekt nie może przejść.

Projekt jest najnowszym osiągnięciem w kampanii mającej na celu przeciwdziałanie rosnącej presji na Polskę, by wypłacić odszkodowania za mienie utracone podczas Holokaustu. Prawicowa petycja zebrała 200 000 podpisów.

Kampania jest częściowo odpowiedzią na akt prawny Kongresu USA ds. Sprawiedliwości dla ocalonych dziś, czyli JUST, uchwalony w 2018 r. Znany również jako Ustawa 447, jest naciskiem na zapewnienie, aby ludzie, którzy przeżyli II wojnę światową lub ich spadkobiercy, otrzymali odszkodowanie za poniesione straty.

Prawo wymaga, aby kraje posiadające własność z czasów holokaustu zapewniły „zwrot prawowitemu właścicielowi każdej własności, w tym własności religijnej lub komunalnej, która została bezprawnie zajęta lub przekazana”.

Według Światowej Żydowskiej Organizacji Restytucjonalnej Polska zwróciła miliony w zamian za własność należącą do społeczności żydowskich, ale jest to jedyny duży kraj w byłym bloku sowieckim, który nie podjął żadnych działań w celu zwrotu własności prywatnej .

Samo Prawo i Sprawiedliwość prowadziło silną kampanię przed wyborami w ubiegłym roku przeciwko roszczeniom Żydów w związku z Holokaustem, co doprowadziło żydowskich przywódców do zaalarmowania, że debata stała się antysemicka.

 

W maju 2019 r. Tysiące polskich nacjonalistów maszerowało przed ambasadą USA, aby zaprotestować przeciwko naciskom USA na Polskę, aby zrekompensować Żydom mienie, które rodziny straciły podczas Holokaustu. Wydawało się, że jest to jedna z największych demonstracji antyżydowskich w ostatnich czasach.

W tym samym miesiącu polski premier Mateusz Morawiecki przysiągł, że jego kraj nigdy nie zapłaci za żydowskie nieruchomości skradzione podczas Holokaustu, mówiąc, że taki ruch byłby „zwycięstwem Hitlera”.