Monroe pozostawiła większość majątku swojemu trenerowi aktorskiemu, Lee Strasbergowi. On i jego żona Paula, również jedna z jej trenerek aktorskich, byli dla Monroe, wg twórcy Actors Studio jak rodzice zastępczy. Kiedy Strasberg zmarł w 1982 roku, jego druga żona, Anna, odziedziczyła posiadłość oraz prawa do wizerunku Monroe i ostatecznie zatrudniła CMG Worldwide, firmę specjalizującą się w zarządzaniu majątkiem zmarłych celebrytów, do licencjonowania produktów Monroe. Wtedy zmarła aktorka zaczęła zarabiać dla swoich spadkobierców duże pieniądze. Nasuwa się wiele wątpliwości co do czystych intencji guru świata aktorskiego w relacjach z aktorką, czy wraz z żoną nie poddawali Merlin manipulacjom?
Komentarze