(...)Podobno Czechy dostarczyły także śmigłowce szturmowe na Ukrainę. Wynika to z oświadczenia sekretarza obrony USA Lloyda Austina . Austin powiedział w poniedziałek wieczorem, po wirtualnej konferencji ponad 40 krajów na temat dostaw broni na Ukrainę, szczególnie podziękował Danii i Czechom. Duńczycy dostarczyli więc technologię obrony wybrzeża, Czesi czołgi, haubice, wyrzutnie rakiet i śmigłowce bojowe. Ten ostatni nie dotarł jeszcze do opinii publicznej. Rząd w Pradze generalnie nie zwraca uwagi na szczegóły dostaw broni na Ukrainę i odmówił dalszego komentowania uwag Austina.
Czeskie siły zbrojne mają około 50 śmigłowców zaprojektowanych przez ZSRR, którymi potencjalnie mogą się posługiwać ukraińscy piloci. Wśród nich jest 17 opancerzonych i ciężko uzbrojonych śmigłowców szturmowych Mi-24 i Mi-35, znanych również pod natowskim oznaczeniem „Hind” jak „Hirschhauh”.
Praga i tak potrzebuje nowych helikopterów
Czeskie media doniosły niedawno, że śmigłowce z czasów sowieckich będą prawie niemożliwe do serwisowania i konserwacji w przyszłości, ponieważ z powodu wojny na Ukrainie i sankcji UE nie są sprowadzane żadne części zamienne z Rosji. Mają zostać zastąpione przez amerykańskie śmigłowce Venom (śmigłowce wsparcia) i Viper (śmigłowce szturmowe). Łącznie dwanaście z nich zostało zamówionych w 2020 roku, a minister obrony Jana Černochová obiecała kolejne zamówienia po rozpoczęciu wojny na Ukrainie.
Media już szeroko informowały o dostawie czołgów T-72 i innego ciężkiego sprzętu, nie tylko dlatego, że główne czołgi bojowe zostaną zastąpione przez niemieckie Leopardy 2 zgodnie z umową między Pragą a Berlinem. Fakt, że na Ukrainę poleciały śmigłowce szturmowe, jest nowością. Černochová napisała na Twitterze, że z zadowoleniem przyjęła uznanie Austina dla Czech. Ale z zasady nie opisałaby bardziej szczegółowo pomocy dla Ukrainy. „Chcę tylko przypomnieć, że prawie na pewno jest wiele rzeczy, które zmieszczą się i zmieszczą się w mojej pancernej torebce”.
Łącznie w konferencji nt. zmiany wzięło udział ponad 40 krajów, w tym wszyscy członkowie Unii Europejskiej i NATO. Wśród nich byli neutralni członkowie UE, jak Austria i Irlandia, ale także przedstawiciele krajów takich jak Bośnia i Hercegowina, Kosowo i Kolumbia. Rzecznik austriackiego Ministerstwa Obrony, reprezentowany przez wysokiego urzędnika, powiedział na pytanie FAZ, że „uczestniczyli jako obserwator nasłuchujący” w celu uzyskania informacji, ale nic nie zaoferowali.
Artykuł FAZ
Narodziny Grupy Kijowskiej
Pierwsza, nieco mniejsza grupa spotkała się już pod koniec kwietnia w bazie sił powietrznych Ramstein w Niemczech na zaproszenie Austina, kolejne konferencje planowane są co cztery tygodnie.
Źródło: FAZ
Stephen Lowenstein
Korespondent polityczny z siedzibą w Wiedniu.
