Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
109
BLOG

Zaproszenie prezydenta Nawrockiego na szczyt G-20 do USA, to zwieńczenie starań rządu PiS

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Polityka Obserwuj notkę 15

Zaproszenie prezydenta Nawrockiego na szczyt G-20 do USA, to zwieńczenie starań rządu PiS


1. Po spotkaniu prezydentów Trumpa i Nawrockiego, ten ostatni poinformował, że prezydent USA zaprosił go na szczyt grupy G-20, który w 2026 roku odbędzie się w tym kraju w związku amerykańskim przewodnictwem. Po raz pierwszy konieczność dążenia do członkostwa Polski w grupie G-20 sformułował jeszcze śp. prezydent Lech Kaczyński, później jako jeden z ważnych celów do realizacji, przyjął rząd premier Beaty Szydło. Rozmowy w tej sprawie prowadził ówczesny minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, a także ówczesny wicepremier i minister finansów Mateusz Morawicki i w rezultacie był on gościem szczytu grupy G-20 w Wiesbaden organizowanym przez Niemcy wiosną 2017 roku. Ale było to zaproszenie jednorazowe, bowiem podstawowy wskaźnik upoważniający do starania o członkostwo w tej grupie, czyli wartość PKB wyrażona w amerykańskiej walucie, lokował nas wtedy na 22-23 miejscu, pośród największych światowych gospodarek.

2. Przypomnijmy, że Grupa G-20 to19 największych gospodarek świata, ale także przywódcy Unii Europejskiej i od 2023 również przywódcy Unii Afrykańskiej, a 19. wspomnianych krajów to kolejności alfabetycznej : Arabia Saudyjska, Argentyna, Australia, Brazylia, Chiny, Francja, Indie, Indonezja, Japonia, Kanada, Korea Południowa, Meksyk, Niemcy, Republika Południowej Afryki, Rosja, Stany Zjednoczone, Turcja, Wielka Brytania i Włochy. Nie ma w tej grupie takich krajów jak Hiszpania czy Holandia, których wielkość PKB lokuje odpowiednio na 12. i 18. miejsce największych światowych gospodarek, są natomiast Argentyna i Republika Południowej Afryki, które zajmują pod tym względem odpowiednio miejsca 23. i 38., co oznacza ,że ostatecznie nie tylko wielkość wytwarzanego PKB jest kryterium członkostwa w tej grupie.Trzeba także podkreślić, że kraje G-20 reprezentują aż 85 % światowego PKB i 84% światowej wymiany handlowej oraz 56% populacji Ziemi, więc nie powinno ulegać wątpliwości, że decyzje, które wspólnie podejmują na kolejnych szczytach, mają przemożny wpływ na to, co się dzieje w światowej gospodarce i handlu.

3. Nasze starania o członkostwo w G-20 nie powinny jednak polegać na próbie przelicytowania Argentyny czy Republiki Południowej Afryki, wszak reprezentują one ważne kontynenty odpowiednio Amerykę Południową i Afrykę, powinniśmy raczej zabiegać o jej rozszerzenie, zwłaszcza, że od jakiegoś czasu Hiszpania, jako obecnie 12. kraj na świecie pod względem wielkości PKB, ma status stałego gościa szczytów tej grupy. Naszym mocnym atutem w staraniach jest już 20.  PKB na świecie ( na koniec tego roku ze względu na mocnego złotego, wartość naszego PKB przekroczy 1 bilion USD i wyprzedzimy pod tym względem Szwajcarię), ale także fakt, że jesteśmy największym z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które przeszły unikalną drogę od gospodarek centralnie planowanych do gospodarek rynkowych i zapewne nasze doświadczenia w tym względzie mogą być ważne dla wielu rozwijających się krajów świata, których przywódcy są często zapraszani na posiedzenia G-20. Dążenie więc do członkostwa Polski w G-20, powinno mieć z jednej strony oddziaływanie mobilizacyjne tak, jak kiedyś wyznaczenie, jako celu uczestnictwa w NATO i UE, z drugiej, przynosiłoby w przyszłości wymierne korzyści. Członkostwo w tej grupie to także podniesienie wiarygodności kraju, co ma przecież przełożenie na osławione ratingi głównych firm ratingowych, a to z kolei na wpływ na koszty obsługi długu publicznego, a także postrzeganie w handlu międzynarodowym i umowach dwustronnych.

4. Polska gospodarka była już 20. światową gospodarką na koniec 2023 roku , wtedy pomogła znaleźć się w tej grupie mocna złotówka, wartość naszego PKB,wyniosła ponad 860 mld USD, a Turcji, która miała kilkudziesięcio procentową inflację i słabą walutę, a wartość jej PKB o kilka miliardów USD niższą. W 2025 roku będzie podobnie na skutek mocnego złotego, wartość naszego PKB przekroczy jak już wspomniałem 1 bilion USD i wyprzedzimy pod tym względem Szwajcarię, przy czym teraz wszystko wskazuje na to, że w 20. największych gospodarek świata, możemy się utrzymać dłużej. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę ,że od jednorazowego zaproszenia na szczyt G-20 do stałego członkostwa w tej grupie droga jeszcze daleka, ale mając wsparcie przyszłorocznego gospodarza szczytu tej grupy, możemy osiągnąć w tej sprawie bardzo dużo, choćby na początek status stałego gościa szczytów, jaki od jakiegoś czasu ma Hiszpania.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka