1. Opublikowane przez TVP Info nagrania na których szef klubu Platformy Sławomir Neuman opowiada o swojej partii jak o organizacji mafijnej, powinny wstrząsnąć opinią publiczną w naszym kraju.
Nawet na taśmach z restauracji „Sowa i przyjaciele” czołowi politycy Platformy jak minister Sienkiewicz mówią „o państwie polskim jako państwie z dykty” albo kpią ze swoich wyborców jak minister Rostowski „obietnice wyborcze wiążą tylko tych którzy w nie wierzą” ale żaden z nich nie zapewnia swoim kolegom bezkarności.
A Sławomir Neuman mówi do innego działacza Platformy „a sądy dzisiaj, ja ci gwarantuję, nie rozstrzygną żadnej sprawy przed wyborami. Żadnej. Przez rok nie zrobią (tu słowo niecenzuralne) nic”.
2. Ten wątek bezkarności dla polityków Platformy jest zresztą w tej rozmowie nagranej zresztą przez działacza tej partii z Tczewa jest zresztą rozbudowany.
Po pierwsze Neuman na uwagę lokalnego działacza, że proponowany przez nich kandydat na prezydenta tego miasta może mieć za chwilę zarzuty prokuratorskie ( za sprzedaż działki miejskiej korzystnie położonej, po bardzo niskiej cenie, a następnie odpowiedniej zmianie planu zagospodarowania przestrzennego, tak aby była korzystna dla inwestora), bagatelizuje je i twierdzi, że nawet gdyby się tak stało, to będzie jego dodatkowym atutem , bo zarzuty postawi mu przecież „państwo PiS”.
Przy tej okazji Neuman wymienia kilku prezydentów dużych miast pochodzących z Platformy, którzy wygrali wybory mając zarzuty i stwierdza, że także prezydent Tczewa znajdzie się w tym gronie „zacnych ludzi”.
Ba twierdzi,że Platforma ma badania opinii publicznej, z których wynika, że jeżeli jej działacze startujący w wyborach mają kłopoty z prawem, to to tylko przysparza im dodatkowych wyborców.
Szokujące jest jednak to,że Sławomir Neuman „gwarantuje” politykom należącym do Platformy i mającym kłopoty z prawem, że sądy w ich sprawach nie zrobią nic do wyborów, nawet gdy pojawią się przeciwko nim zarzuty prokuratorskie.
3. Przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy opisuje także działalność tej partii, mówi, że o każdego człowieka z zarzutami jeżeli jest członkiem tej partii „będzie walczył jak o niepodległość”.
Natomiast jeżeli taki taki człowiek „ mający kłopoty z prawem” zdecyduje się opuścić partię”, to on i inni przywódcy Platformy natychmiast przestaje się interesować jego losem , mówi dobitnie „ mam go w d..ie”.
Takie zachowania wobec swoim członków oferują organizacje mafijne, można to zobaczyć na filmach poświęconych takim organizacjom ale trudno się pogodzić z tym, ze tak działa czołowa partia opozycyjna.
4. Jest w tej rozmowie także pogarda dla mieszkańców mniejszych miejscowości w tym przypadku miasta Tczewa, zresztą miasta leżącego w okręgu wyborczym Sławomira Neumana, w którym zapewne zdobywa głosy w kolejnych kampaniach wyborczych.
Po wielokroć można było usłyszeć od polityków Platformy, wypowiedzi, które obrażały mieszkańców poza wielkimi miastami ale nikt z nich to tej pory nie odważył się ich nazywać „p...bami”.
Jeżeli czołowy polityk Platformy tak potrafi mówić o wyborcach w swoim okręgu ( wszak Pomorze to swoisty matecznik Platformy i chodzi tu nie tylko o duże miasta ale i tereny pozamiejskie), to widać ,że traktuje ich tylko i wyłącznie przedmiotowo.
5. Równie szokujące jak słowa Neumana gwarantujące bezkarność ludziom Platformy mającym zrzuty prokuratorskie, czy obrażającym swoich wyborców jest reakcja na nie czołowych polityków Platformy.
Grzegorz Schetyna powiedział o tej rozmowie Neumana „ że to odgrzewany kotlet”, a kandydatka na premiera w przyszłym rządzie Małgorzata Kidawa- Błońska, mówi ,że ma ważniejsze problemy do omówienia z wyborcami.
