Zbyszek Zbyszek
293
BLOG

Nieścisłości i przykrości w informowaniu przez polityków i media o obostrzeniach

Zbyszek Zbyszek Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

Media opublikowały dla zasobu żywego następujący tekst "Obostrzenia przedłużone tylko o tydzień? Minister zdrowia chciałby co najmniej 14 dni". Opublikowany przez media - tu Salon24.pl - materiał jest typowym przykładem pracy nad zasobem żywym, tzn. nad wprowadzaniem w błąd i w sumie ogłupianiem odbiorców, którzy kompletnie już zdezorientowani, gremialnie odrzucają elementarne procesy samodzielnego wnioskowania i myślenia, bo w "zupie" dostarczanej przez media i polityków, tych procesów nie sposób realizować. W informatyce nazywa się to Garbage In, Garbage out. Śmieci na wejściu dają śmieci na wyjściu. Komputer nic tu nie pomoże.

1. "Do końca tego tygodnia poznamy decyzje, co dalej z obostrzeniami, które na dziś obowiązują w całym kraju do piątku 9 kwietnia."

Za NORMALNE zatem uznaje się, podawanie zmian regulacji życia w dniu poprzedzającym ich wprowadzenie, a bywa, że w nocy. Ten ponawiany zwyczaj, jest bardzo dobrym narzędziem tresury ludzi, którzy nic nie wiedzą na pewno, nic nie wiedzą z wyprzedzeniem. Władza już otwarcie zapowiada ćwiczonym ludziom, że jakie zmiany to się dowiedzą zasadniczo w dniu obowiązywania nowych zmian.


2. "W środę o godz. 10 zbierze się rządowy sztab kryzysowy i to on podejmie tę decyzję w porozumieniu z radą medyczną przy premierze"

Wprowadzanie w błąd. Decyzja o wprowadzeniu lub zmianie tzw. obostrzeń ukazuje się w "Dzienniku ustaw" i przykładowo ma tytuł "Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 24 marca 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii"

Zatem minister wydaje rozporządzenie i to on jest organem PODEJMUJĄCYM I ODPOWIEDZIALNYM ZA DECYZJE i rozwiązania wprowadzane rozporządzeniem. Sztab i rada pełnią role doradczą i mogą co najwyżej coś doradzać. Decyzję podejmuje minister lub - jeśli to rozporządzenie Rady Ministrów - rząd.


3. "Idziemy w kierunku, żeby przedłużyć obostrzenia na razie o tydzień "

Nowomowa nieznana w języku polskim. Lingwistyczny bełkot kierowany do ludzi. Po co? Czy to ułatwia im myślenie, łączenie informacji w całość, wysnuwanie wniosków?


4. "Wszystko zależy od danych ministerstwa zdrowia ze środy i czwartku na temat zakażeń"

Ministerstwo Zdrowia NIE PODAJE danych na temat zakażeń. Ministerstwo podaje dane na temat liczby pozytywnych wyników testów PCR na Sars-Cov-2, dokonywanych z nieznanym progiem CT (prawdopodobnie powyżej 35). Ta informacja, że Ministerstwo podaje liczby, dane itp - zakażeń, jest powtarzana bardzo wiele razy, co zgodnie z starożytną maksymą specjalisty w tej dziedzinie, "staje się prawdą" w umysłach odbiorców. Nikt przecież normalny, nie mógłby tak często i tak wiele razy powtarzać błędnego faktycznie i merytorycznie stwierdzenia.

"Na razie od dwóch dni obserwujemy znaczący spadek liczby zakażeń koronawirusem"

Kolejny błąd z tej samej "działki". Obserwujemy spadek ilości wyników pozytywnych testów PCR z nieznanym CT. To nie są zakażenia, choć w jakiejś części przypadków mogą nimi być. Pozytywne wyniki PCR to nie są zakażenia - jeszcze raz. Może być ich (zakażeń) znacznie więcej lub znacznie mniej niż tych wyników.


5. "Urzędnicy w nieoficjalnych rozmowach przyznają, że po 17 kwietnia byłby możliwy powrót najmłodszych dzieci do przedszkoli i żłobków"

Obróbka i urabianie zasobu żywego metodą na "chyba". Sama informacja jest idiotyczna. Powrót dzieci do przedszkoli i żłobków jest możliwy zarówno przed 17 kwietnia jak i po 17 kwietnia. Zależnie od decyzji, która zostanie opublikowana w dzienniku ustaw. Ludzi uczy się, że nie należy im się ŻADNA WIEDZA KONKRETNA I PEWNA.  W to miejsce częstuje się ich aluzjami, sugestiami i chyba-może-zobaczymy. W takim stanie rzeczy, człowiek nic nie wie konkretnie i nie może planować swojego życia, aktywności itd. NIE WIE NA CZYM STOI.

I prawdopodobnie o to właśnie chodzi. To jest ten element trening zasobu żywego dokonywanego przez media i polityków. Trzymać wszystkich w ciągłej niepewności, w ciągłej gotowości. W ciągłym de facto poczuciu zagrożenia, że w nocy rząd może ich życie znów przewrócić tak czy inaczej. Rola prawej władzy jest dokładnie ODWROTNA. Władza zapewnia ludziom stabilność i przewidywalność, a to znaczy poczucie bezpieczeństwa i znajomości stanu rzeczy. Ale ta władza nie traktuje ludzi podmiotowo. Tu władza należy rozumieć przez konglomerat medialno-polityczny.


Dalej tylko gorzej, więc już wystarczy tego komentarza. W smutnych czasach żyjemy. Nie jesteśmy już potrzebni tym na górze. Spisali nas na straty i tresują. Tresura, trzeba im to oddać, przynosi skutki. Najgorzej będzie jak naprawdę wyhodują dzięki masowym szczepieniom mutacje rzeczywiście groźne. Oby nie.



Zbyszek
O mnie Zbyszek

http://camino.zbyszeks.pl/  Kopia twoich tekstów: http://blog.zbyszeks.pl/2068/kopia-bezpieczenstwa-salon24-pl/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości