To zbyt późna hospitalizacja odpowiada za utrzymujące się wysokie liczby zgonów w Polsce - tłumaczy krajowa konsultant medycyny rodzinnej dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz-Migas.
Jak mówi w Radiu ZET dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz-Migas, ostatnie dane wskazują na to, że pacjenci z Covid-19 umierają zbyt szybko w szpitalach. - Tacy pacjenci są w tak złym stanie, że nie można im już pomóc. Większość pacjentów umiera do 7 dni od momentu trafienia do szpitala. To są złe statystyki – tłumaczy krajowa konsultant medycyny rodzinnej.
Najnowsze przypadki koronawirusa w Polsce
Potwierdzono 6 496 nowych zakażeń koronawirusem. W wyniku COVID-19 zmarło 444 osób – podało Ministerstwo Zdrowia.
Najwięcej z 6496 przypadków, o których resort zdrowia poinformował w czwartek, dotyczy województwa mazowieckiego, gdzie wykryto 960 infekcji.
Pozostałe przypadki dotyczą województw: kujawsko-pomorskiego (719), pomorskiego (564), wielkopolskiego (545), śląskiego (523), warmińsko-mazurskiego (483), dolnośląskiego (388), zachodniopomorskiego (341), podlaskiego (298), lubelskiego (294), łódzkiego (283), małopolskiego (272), podkarpackiego (265), lubuskiego (241), opolskiego (138), świętokrzyskiego (91).
Ministerstwo poinformowało w czwartek o śmierci 444 zakażonych osób. Z powodu COVID-19 zmarły 84 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 360 pacjentów.
Łącznie od początku epidemii w Polsce potwierdzono 1 533 511 przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 38 344 osób z COVID-19.
Ostatniej doby wykonano 43 943 testy na obecność koronawirusa.
Dlaczego tak dużo zgonów na COVID-19?
Zdaniem dr Mastalerz-Migas nie można jednoznacznie wskazać, kto jest za to odpowiedzialny, że tylu ludzi umiera na COVID-19. Z tego powodu konsultanci krajowi: medycyny rodzinnej, chorób zakaźnych i anestezjologii - we współpracy z Ministerstwem Zdrowia - opracowali wytyczne leczenia domowego dla lekarzy i pacjentów.
Jak przyznaje Mastalerz-Migas mają one wyznaczyć jasne punkty krytyczne, po których trzeba podjąć decyzję o pilnej hospitalizacji pacjenta.
Zgodnie z najnowszymi wytycznymi, jeśli osoba zakażona SARS-CoV-2 ma na gorączkę powyżej 38 °C, lekarz może przepisać paracetamol (ok. 4 razy na dobę x 1g) lub/i ibuprofen (3 razy na dobę x 400 mg). Z kolei leczenie kaszlu - eksperci radzą zacząć od miodu.
Jeśli temperatura powyżej 38 °C utrzymuje się dłużej, warto skonsultować to z lekarzem rodzinnym. Jeśli wystąpiła duszność, wtedy nie warto zwlekać i czekać na teleporadę z lekarzem rodzinnym, tylko od razu dzwonić na pogotowie.
KJ