Papież Franciszek ponownie zaskoczył wiernych in minus. Tym razem w wywiadzie dla francuskiego pisma katolickiego "La Croix" , gdzie krwawe działania terrorystów z ISIS przyrównał do.... głoszenia Ewangelii przez Jezusa i Jego apostołów. Papież stwierdził: " Dzisiaj nie sądzę, że istnieje obawa wobec islamu jako takiego, ale ze strony ISIS, która po części wyszła z islamu i jej wojennych podbojów. Prawdą jest, że idea podboju tkwi w duszy islamu, jednak możliwe jest aby tak samo interpretować cel Ewangelii Mateusza, gdzie Jezus wysyła swoich uczniów do wszystkich narodów, w odniesieniu do samej idei podboju."
Ja tryb myślenia Franciszka tutaj pojmuję, gdyż papież wywodzi się z Ameryki Płd., która była przecież "ewangelizowana" przez Corteza i Pizzara przy użyciu ognia i miecza, i o to zapewne papieżowi chodziło gdy mówił o "chrześcijańskim podboju". Mimo to porównanie nauki Chrystusa z działaniami terrorystów z ISIS uważam mimo wszystko za niestosowne i szkodliwe dla chrześcijaństwa.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo