Jak to jest w tym naszym dziwnym kraju? Dziwnym? A jakże! Na Marszu Niepodległości jakiś gość podpalił flagę UE i policja wszczęła natychmiast śledztwo. Komendant Główny nawet wyznaczył nagrodę. We Wrocławiu jakiś osiemnastolatek został aresztowany bo... wyrwał tamtejszej sympatyczce Marszu Równości jakiś transparent i flagę, za co teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności, gdyż był to w ocenie stróżów prawa "napad" i "kradzież rozbójnicza".
Ale do rzeczy. Prowadzący program publicystyczny "Minęła Dwudziesta" pan Michał Rachoń, nie pokazał publiczności numeru jaki mu wyciął na wizji Wojciech Cejrowski opowiadający o paleniu flagi unijnej.
"Niemożliwe by to było w Ameryce gdyż w Ameryce może pan sobie logotyp spalić. Ale nawet flagę amerykańską by pan mógł spalić sobie, bo to jest własność, to jest przedmiot - stwierdził Cejrowski pokazując papierową flagę UE by ją zaraz na wizji podpalić.
Za chwilę wyciągnął drugą, tyle że plastikową i też ją podpalił mówiąc: "Mogę też nie papier tylko plastik w ten sam sposób potraktować gdyż to nie jest w ogóle flaga państwowa, więc w Polsce też mogę, bo to jest logotyp organizacji takiej jak MacDonald’s."
Michał Rachoń był zdarzeniem wyraźnie rozbawiony, ale chyba tylko pozornie, bo występ Cejrowskiego z premedytacją ocenzurował.
źródło, cytaty Dziennik Narodowy
link https://www.youtube.com/watch?time_continue=388&v=IIap90cCNq8
Inne tematy w dziale Kultura