Ostatnio słyszy się, że struktura płac w Polsce jest niewłaściwa, tj. zbyt niskie zarobki większości pracowników, zaś pewne i wysokie płace jedynie w budżetówce. By zmienić ten wadliwy stan należałoby sięgnąć do doświadczeń przedwojennych. Gdy powstawało miasto Stalowa Wola w 1937 roku państwo polskie podjęło budowę przemysłu (huty) - i tak, jak pracownicy tartaczni zarabiali u obszarnika 50 groszy za dniówkę, tak przy budowie huty płacono im 40 groszy na godzinę. Widać w tym aktywną rolę państwa przy:
1) wyławianiu najbardziej solidnych pracowników,
2) zmianie struktury płac w całym regionie.
Oczywiście obecnie sytuacja jest inna, gdyż do pracy przy użyciu maszyn budowlanych nie potrzeba już tak wielkiej liczby pracowników, lecz aktywna rola państwa przy kreowaniu prawidłowej struktury płac jest znowu konieczna!
Inne tematy w dziale Polityka