HiT okazał się prawdziwym hitem, a to za sprawą lewactwa, które zrobiło mu wspaniałą reklamę.
Nie czytałem Roszkowskiego, choć mam jego książki w bilbiotece, a to z tego prostego powodu, że czytywałem jego felietony a po przejrzeniu książek stwierdziłem całkowitą zbieżność z moimi poglądami. Z reguły czytuję książki proponujące nowe podejście lub sprzeczne z moim stanowiskiem, żeby wytknąć autorom błędy, więć Roszkowski musi odczekać swoje w kolejce.
Natomiast znacznie ciekawsze mogą być krytyczne recenzje z jego podręcznika, które więcej ujawniają o autorach krytyki niż o Roszkowskim. Tu polecam dokładną lekturę takiego krytycznego głosu i podaję link:
https://spidersweb.pl/rozrywka/2022/08/23/historia-i-terazniejszosc-podrecznik-fragmenty-caly-tekst-hit
Weźmy taki banalny przyklad z popkultury jak długość minispódniczki, o której co parę miesięcy pisuję i ja , bo to jest widomy symbol upadku liberalizmu, jakże czytelny i obrazowy. W tej chwili krótkość mini osiągnęła taki punkt, że dalej skrócić już się nie da i dla mnie jest to oczywisty znak zawału liberalizmu. Ja to widzę jako element pewnego procesu pokulturowego trwającego kilkadziesiąt lat i wcale się Roszkowskiemu nie dziwię, że podaje taki przykład. Dziwię się natomiast bęcwałowi, który wskazując ten akurat element w tekście podrecznika jawnie się kompomituje. Bo mu się słabo kojarzy.
Pod koniec wyżej linkowanej recenzji stwierdza jej autor, że podrecznik to czysta propaganda. Jeśli chodzi o mnie, to propagowanie prawdy o historii jest zasługą, a nie wadą.
A potem zaglądnąłem do internetu i sprawdziłem skąd te krytyczne głosy pochodzą i widzę:
TVN24, wp.pl, onet.pl, natemat.pl, tokfm.pl, wyborcza.pl
Ta lista mówi sama za siebie - sami polscy patrioci i znawcy ojczystej historii? Ten wrzask nie powinien więc dziwić. Piekło się burzy. Brawo prof. Roszkowski. Zakwestionował całość, prezentując spójne widzenie z perspektywy cywilizacyjnej, więc krytycy czepiają się tylko symptomatycznych szczegółów, bo wejście w polemikę na poziomie całości przekracza ich kompetencje albo byłoby zbyt ryzykowne.
Lewactwo tak bardzo się irytuje, bo prof. Roszkowski wkroczył na pole bitwy kulturowej z potężnym arsenałem, z którym lewactwo sobie nie radzi.
https://wpolityce.pl/polityka/611929-minister-czarnek-ostrzega-to-jest-wojna-kulturowa
