Mamy w s24 ludzi, którzy ignorują na rozmaite sposoby rzeczywistość. A ta jest złożona.Ponadto ludzie nie zdają sobie sprawy z istoty rzeczywistości - im się wydaje, żę istotą jest ich codzienna krzątanina wokół własnych spraw prywatnych, gdy tymczasem istotę rzeczywistości wyznacza struktura społeczna, systemowa, lub jeszcze bardziej - struktura cywilizacji.
Są tu ludzie, którzy zajmują się kwestiami, które najlepiej określić nie jako kwestie czubka góry lodowej lecz jako czubka czubka góry lodowej - zajmują się wyrwanymi z kontekstu pojedyńczymi wydarzeniami politycznymi ignorując kontekst.
Są tu ludzie, którzy ignorują całą złożoność wielopiętrowej sfery społecznej i usiłują interpretować politykę wyrywając ją z szerszego kontekstu społecznego.
Są tu ludzie, którzy wyrywają określony system ustrojowy z kluczowego kontekstu cywilizacyjnego ignorując niezbędną w takim ujęciu analizę innych cywilizacji.
Nic dziwnego, że nie są w stanie dostrzec związku między umysłem jednostki i jej zachowaniami a strukturą cywilizacji czy też, w węższym zakresie, ze strukturą konkretnego systemu.
Niektórzy blogerzy s24 jak @wawel, który mnie zbanował, próbują interpretować świat w oparciu o błędne założenia. Takie założenie cytuję poniżej:
> " Gdy jesteś u władzy – skonstruuj taki model duszy i natury ludzkiej, który zagwarantuje ci wieczne panowanie. Następnie przeforsuj ów model jako dominujący, przy pomocy kilku uczelni i talii grantów naukowo go uzasadnij, poczym wciel w struktury społeczne, w kształt instytucji i w sposób egzekwowania prawa, w model szkolnictwa, uprawianej nauki i tworzonej sztuki – a władzy twojej nikt nie zagrozi."
https://www.salon24.pl/u/wawel24/notka-komentarze/1433055,konstrukcja-natury-ludzkiej-na-wzor-czlowieka-przecietnego-klucz-do-panowania
Chociaż mozna się zgodzić z wymową całego tekstu jako całości, to jednak jest w tym tekście zacytowany fragment wątpliwy, a do tego będący błędem założycielskim, który rozkłada cały tekst.
Jest coś takiego jak trwała natura ludzka, której efektem jest kształt cywilizacji i naturalny kształt struktur/relacji społecznych a próby jej błędnej modyfikacji muszą skończyć się katastrofą. Cywilizacja ma swoje ramy przestrzeni społecznej, poza które nie można bezkarnie wykraczać. Zacytowany przez autora blogu model duszy i natury ludzkiej jest co najwyżej fikcją literacką i z realiami neuronauki nie ma nic wspólnego.
Moja koncepcja jest odmienna.
Co się dzieje, gdy otworzycie oczy ? Czy widzicie świat ?
Nie, nie widzicie świata, widzicie model świata. Jak twierdzą kognitywiści, od dziecka uczycie się tworzyć wewnętrzny model świata zewnętrznego. Codziennie przemierzacie te same rejony waszej okolicy, więc wydaje się wam, że macie styk z realnym światem a nie z modelem. Wydaje się wam, bo posiadacie doskonałą maszynę mózgową do symulacji świata. Z tego motywu skorzystali twórcy filmu Matrix.
Jednak wystarczy pomyśleć o rejonach, w których nie bywacie, by okazało się, że tam jest biała plama. A małego dziecka nie należy samego zostawiać nawet na chwilę na ulicy, a nawet w domu, bo ma bardzo niepełny model rzeczywistości. Kognitywiści mówią też o mappingu, modne słowo, które oznacza tworzenie map świata, synonim modelu. Tak więć model to model, a nie realna rzeczywistość. W umyśle jest model, oryginał jest na zewnątrz.
Rzeczywistośc społeczna wjakiej żyjemy jest konstruowana w oparciu o przyjęty model, a nie naturalna. A przyjęty model może odbiegać od naturalnego porządku rzeczy i wywiedzionego z niego modelu najbliższego rzeczywistości obiektywnej. Takim konstruktem społecznym, nie znajdującym potwierdzenia w rzeczywistości, jest model gospodarki liberalno-konsumpcjonistycznej będący rodzajem piramidy finansowej.
Z kolei model konsumpcjonistyczny kreuuje rozmaite sfery technologii odwodzące nas od realiów. Sfera cyfrowa udostępniająca nam technologię np. GPS, stanowi w tym zakresie poważne zagrożenie, odcinając umysł od realiów.
Tak więc człowiek zajęty jest pilnowaniem swojego dość przypadkowego wewnętrznego modelu świata i jego modyfikowaniem i ma z tym sporo kłopotów, związanych dodatkowo z pielęgnowaniem tego złudzenia. Nawet naukowcy wpadli w tę pułapkę i zapominają, że mówią o modelu przestrzennym i zajęci utykaniem w tym modelu rozmaitych elementów patrzą na ten model z perspektywy indywidualnej. Jednostka tworzy sobie model - i to jest błąd.
Jednostka, niezależnie od tego czy to zwykły szary człowiek czy też naukowiec, traktuje świat jako bardzo skomplikowaną przestrzeń fizyczną i nie wystarcza jej wyobraźni ani energii mentalnej, by dostrzec, że jest to świat wymodelowany w przestrzeni społecznej. W sensie fizycznym przestrzeń spoleczna mieści się w przestrzeni fizycznej, ale w procesie poznawania świata jest akurat odwrotnie: świat fizyczny jest podporządkowany przestrzeni społecznej. I tego procesu własnie nie dostrzegamy i stąd się biorą rozmaite kolejne problemy z interpretacją rozmaitych sfer rzeczywistości, a już na pewno tej społeczno-politycznej. Ze światem fizycznym, a szczególnie światem przyrody, mamy przecież coraz bardziej ograniczony kontakt.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo