zetjot zetjot
542
BLOG

Porażająca skala bezmyślności czyli na co liczą lemingi

zetjot zetjot Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 50

Drodzy komentatorzy, czy ja tu na blogu mam za was lekcje odrabiać, których żeście sami nie odrobili ?

Skala ignorancji ludzkiej jest porażająca, pewnie wskutek internetu - wielu uwierzyło, że nie trzeba się niczego uczyć, wystarczy kliknąć i wiedza jest gotowa, w zasięgu ręki. I takie mam wrażenie, że macherzy demliberalni tę iluczję starają się podtrzymać we własnym interesie. 

Niezwykle pouczającym, ale zaniedbanym, elementem nauki jest historia upadku Rzymu, spowodowana dekadencją. To jest takie słowo wytrych, które, w gruncie rzeczy nie wiadomo co znaczy.i spełnia rolę zapchajdziury. Faktycznie chodzi o to, że zabrakło w Rzymie zintegrowanych, zdecydowanych przekonań, które mogłyby zapewnić tak zróżnicowanemu społeczeństwu zintegrowane poczucie jedności moralno-politycznej na tak ogromnym obszarze. 

Oprócz czynnika dekadencji rolę sprawczą w upadku Rzymu przypisuje się tzw. barbarzyńcom, którzy łupili Rzym. "Barbarzyńcy obalili rzymski porządek" - twierdzą niektórzy, ale to jest takak podręczna skrótowa klisza.Tak naprawdę nie byli to barbarzyńcy, lecz ludzie wywodzący się z różnych plemion, np. germańskich, służący w rzymskich legionach, którzy domagali się od władz jakiejś spójnej polityki, a gdy tej zabrakło, sami decydowali się przejąć władzę. Oni, może poza ambitnymi Hunami, po prostu chcieili być częścią wspaniałego Rzymu, czasem zwracali się do władz z prośbą o ptzyznanie im terytoriu, ale w ramach imperium. A i Hunowie przecież skierowali się nie na wschód lecz na zachód w kierunku atrakcyjnego Rzymu. Gdy więc upadek Rzymu był już przesądzony, nie posiadali oni żadnych zasobów ani know-how żeby przejąć administrowanie tak rozległymi terenami i powstały na terenie byłego imperium, podzielonego wcześniej na część zachodnią w Rzymie i wschodnią w Konstantynopolu, rozmaite małe państewka, rywalizujące ze sobą.i próbujące odtworzyć dawną rzymską wspaniałość. Nie bez kozery niemieckie próby integracji nazywały się tak: "Swięte Cesarstwo", "Swięte Cesarstwo Rzymskie", by w końcu przekształcić się w "Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego. 

Po upadku władz centralnych milionowa populacja miasta Rzymu się rozproszyła, bo nie było nikogo, kto by mógł taką metropolią sprawnie zarządzać, a jak zawiodła metropolia, to rozpadły się także peryferie, poza BIzancjum.na wschodzie.I tak rzpadła się cała infrastruktura materialna i administracyjna, a ci tzw. barbarzyńcy nie posiadali, jak zaznaczyłem wcześniej, stosownych zasobów do przejęcia administracji. 

W tej sytuacji jedyną infrastrukturą obejmującą tereny imperium okazał się Kościół i zakony, które zaczęły w miarę swoich możliwości ponownie cywilizować tereny byłego imperium, nie tylko chrzcząc ludzi, lecz także nauczając i prowadząć przyklasztorną gospodarkę, z czego jako pierwsi zasłynęli benedyktyni. I to benedyktyni postawili na nogi średniowieczną Europę. Wokół przyklasztornych gospodarstw powstawały ośrodki miejskie i tak powstawała nowa infastruktura cywilizacyjna i zaczątki kapitalizmu w miastach republikach włoskich.. 

Nasze lemingi pojęcia o tym nie mają i nie mają też pojęcia o tym, że stoją w obliczu podobnej dekadencji. 

Co robią lemingi w odpowiedzi na takie teksty jakie opublikowałem ? Ano, stosują badziewną metodologię. Proszę spojrzeć na jeden z moich komentarzy do takiego badziewnego komentarza, w którym ów komentator przedstawia parę pojedyńczych, wyrwanych z kontekstu faktów uznając naiwnie, że są one reprezentatywne dla całego procesu zmian: 

"Proszę Pana, tak jak społeczeństwo to nie jest lista jednostek, tylko sieć powiązań między jednostkami, albo też, jeszcze bardziej abstrakcyjnie to ujmując, lista reguł postępowania, tak też nauka to nie jest lista pojedyńczych faktów, lecz sieć instytucji, co Pan niestety przegapił, nieumiejętnie czytając notkę. 

Jak Pan powinien wiedzić, cywilizacje grecka nie przetrwała, upadła, a cywilizacja rzymska , nastawiona była na administrowanie i wykorzystywanie niewolniczej siły roboczej i innowacje były jej zbędne. Zatem żadne instytucje o charakterze naukowym centralnie zarządzane nie powstały i nie przetrwały. A instytucje są elementem kluczowym dla cywilizacji. Podobnie było w Chinach, które miały znacznie większe osiągnięcia naukowe niż Grecy czy Rzymianie, ale nic z nich nie pozostało, bo brak było motywacji do powstania infrastruktury poznaczej w skali społecznej i do rozwoju technologicznego. 

Cywilizacja polega nie na tym żeby coś wiedzieć, lecz by tę wiedzę przekazać dalej i zakumulować. A do tego warunkiem kluczowym jest instytcja, cała infrastruktura instytucjonalna. 

Poczytaj Pan Starka i jego dane na temat innowacji średniowiecznych jak trójpolówka, pług, zaprzęgi konne, technika wojenna, statki z napędem żaglowym, gospodarka pieniężna, zarządzanie gospodarstwami zakonnymi to Panu szczęka opadnie i zrozumie pan skalę propagandowego oszustwa i ignorancji. 

Tak więc tylko Kościół, a szczególnie zakony, po upadku Rzymu, okazał się jedyną zintegrowaną instytucją zdolną do podjęcia działań niezbędnych do przywrócenia cywilizacji na terenach byłego imperium. 

Jak Pan widzi, ma Pan sporo nauki przed sobą, bo nie zna Pan nawet abecadła. Internet nie wystarczy, a wręcz może Panu tylko zaszkodzić." 

Salon24 jest, podobno, lekko powyżej średniej, jeśli chodzi o poziom komentowania. Ale wielu komentatorów potrafi jedynie napisać, że we wtorek 13tego marca, o godz.11.30, Schetyna powiedział coś głupiego. Wyrwane z kotekstu, z pewnego określonego procesu społeczno-politycznego, izolowane fakty, to jest wszystko na co takiego komentatora stać. Procesu nie dostrzeże, a propagandę, nawet tę sprzed kilkuset lat bierze za rzeczywstość.  

Weżmy przykład aktualny rozpoznania rzeczywistości przez lemingi. 

Na co wy liczycie, kochane lemingi ? Na Zachód liczycie ? Umiesz liczyć? Licz na siebie. 

Ruscy zabili, na terenie Zachodu, Litwinienkę, potem próbowali otruć Scripala i jego córkę, a w wyniku tych prób śmierć ponosła osoba postronna, a życie paru innych jest zagrożone. Śmierć w zagadkowych okolicznościach poniosło paru innych przeciwników Putina.

A co robią te durne lemngi z Zachodu ? Jadą do Rosji na mundial i cieszą się jak dzieci z rosyjskich wspaniałości, z putinowskich wiosek potiomkinowskich. 

Na takich idiotów liczycie ?  

Prosżę Państwa, trzeba lczyć głównie na siebie, trzeba wyłożyć ponad 5 % PKB na zbrojenia, zwiększyć podatki i być może zacząć starać się o broń atomową, np. w tajnej wspólpracy z Izraelem.


zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo