Gadżety, zabawki dla dużych, rozkapryszonych chłopców. Najlepiej zagramaniczne. Lukier i pic.
Zegarki, pendolino, a teraz tramwaj od Hyundaia. Wejscie do tramwaju za okazaniem legitymacji PO i jazda po alternatywnych torach? Takie zabawki lubią złoci chłopcy.
A co, powie ktoś i słusznie, mieliby pisowski przemysł, a pośrednio i pisowski rząd finansować ?
To się nawet układa w swoisty paradygmat, paradygmat kastowy.
Gdy dziennikarze postkomunistyczni przegrali walkę o władzę w SDP, obrazili się, wzięli zabaweczki i założyli własne stowarzyszenie.
"Iustitia" także jest środowiskowym stowarzyszeniem postkomunistycznych sędziów.
Nawet mają własnych lekarzy, którzy nie leczą pisiorów.
Duchownymi o pokrewnych zapatrywaniach także mogą się pochwalić, szczególnie tymi w białych habitach, choć nie tylko.
A teraz zrozumiałem, dlaczego Schetyna chce zlkwidować IPN. Ma rację, po co im dwa IPNy kiedy mają własny, w ECSie. Na kieszonkowe jak znalazł.
I co tam słychać w kwestii alternatywnego państwa podziemnego postkomuny, powołanie którego zapowiadała kiedyś pani Środa ?
https://wpolityce.pl/polityka/433357-tak-lemingi-biora-zemste-na-polsce-za-rzady-pis
To są ludzie z innej planety, tej na której jeździ się na Rubikoniu, czci Sześciu Króli i oddaje cześć Belzebubowi.
Logika systemu postkomunistycznego, będącego, jak wiemy, systemem sfunkcjonalizowanych patologii, sprzyja pójściu w zaparte i bagatelizowaniu patologii, które stają się drugą, a następnie pierwszą naturą tych ludzi. Poszukiwanie jakichkolwiek haków na przeciwnika jak w przypadku spółki Srebrna daje efekt ośmieszający, a w dodatku ujawnia, a właściwie należałoby rzec - tylko potwierdza, mafijny modus operandi tego środowiska, którego nawet nie zauważają, bo stał się ich pierwszą naturą. Warsiawa jest nasa i tylko my tu robimy interesa. W samym środku Europy.Strażnicy wartości europejskich.
Jeżeli Gdańsk to Palermo, to jak określić Warszawę ?
Mają więc warszawiacy to, na co zasłużyli - obciach. Obciach spektakularny, a do tego, żeby było jeszcze weselej - wołają: więcej, więcej, jeszcze więcej tego samego.