zuberegg zuberegg
147
BLOG

Redaktor Wyborczej kocha polskiego Łukaszenkę

zuberegg zuberegg Polityka Obserwuj notkę 5
na portalu wyborcza.pl pod tym tytułem mamy dopisek "nie ma wolności bez Solidarności". Teraz już wiem o jaką solidarność chodzi gazecie i jej naczelnemu.. To solidarność z dyktatorem, ważne by zwalczał Kościół, patriotyzm oraz oczywiście nie obrażał Rosji czyli spadkobiercy ZSRR, patrona PRLu.

Z obrzydzeniem oglądałem wczorajszy program Anity Gargas w którym ujawniła ona uczucie jakim redaktor naczelny Gazety Wyborczej darzył gen. Jaruzelskiego, antysemitę, dyktatora stanu wojennego podczas którego zabito 200 osób. Dlaczego oglądałem ten materiał z obrzydzeniem? 

Dlatego że na portalu wyborcza.pl pod tym tytułem mamy dopisek "nie ma wolności bez Solidarności". Teraz już wiem o jaką solidarność chodzi gazecie i jej naczelnemu.. To solidarność z dyktatorem, ważne by zwalczał Kościół, patriotyzm oraz oczywiście nie obrażał Rosji czyli spadkobiercy ZSRR, patrona PRLu. Na filmie Adam Michnik siedząc na kanapie obok kierującego antysemicką czystką w Ludowym Wojsku Polskim bez zająknięcia wyznaje do kamery(wiedząc że jest nagrywany)

- Ja go po prostu kocham! Ja go kocham - powtarzał redaktor naczelny "Gazety Wyborczej", siedząc obok wyraźnie zadowolonego Jaruruzelskiego. Podczas wizyty w domu generała obcałowywał go zresztą kilkukrotnie..

Scena to pozwala lepiej zrozumieć wszystkie akcje Gazety Wyborczej i jej środowiska, wymienię po kolei ważniejsze z nich;

- Zapal znicz na grobach Rosjan.

- Popieranie Strajku Kobiet oraz dewastowania przez jego uczestników elewacji Kościołów.

- Popieranie i nagłaśnianie antypolskiej narracji, zgodnej z narracją Mińska w sprawie wojny hybrydowej na granicy białorusko-polskiej.

- Troska o sprawców zbrodni komunistycznych, a nie o ich ofiary.

Gdy tak to teraz podsumować na spokojnie.. Co widzimy?

Każdy z tych punktów był realizowany przez Jaruzelskiego w czasie PRL i byłby mu bliski również dziś. 

Przecież służby państwa Jaruzelskiego czciły Rosjan, atakowano Kościół, popierano linie wschodniego brata. Troszczono się by pamięć polskich ofiar np. Katynia nie wypłynęła. To jest niepodważalna zbieżność. Jaki z tego wynika wniosek?

Gdyby dziś pojawił się w Polsce Łukaszenka, naczelny Wyborczej by go kochał, powitałby go całusem ( nie jednym i podejrzewam że nie tylko w usta) 

Wszak przyjrzyjmy się Łukaszence.

- Groby Rosjan są dla niego święte.

- Kościół jest wrogiem

- Polacy są wrogami

- Troszczy się o zbrodniarzy komunistycznych, ich ofiarami gardzi.

No i najważniejsze, odsunąłby PiS od władzy 

Żal tylko tych biednych i naiwnych ludzi którzy kupują jego gazetę, którzy biorą udział w jego akcjach...Niech ten materiał z wczoraj  i wyliczanka mojej skromnej osoby dadzą Wam do myślenia. Ta wyliczanka jest nie do podważenia. Gdy ją połączył liniami Tomasz Piątek kupilibyście jego książkę...

Od dziś nie podaję ręki nikomu kto dotyka Wyborczą

zuberegg
O mnie zuberegg

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka