Dzisiejszy dzień potwierdza iż PO skończyły się pijarowe sztuczki mające kryć kolejne klęski, niespełnione obietnice, bezradność rządu. PO złożyła wniosek o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunałem Stanu, dotychczas w podbramkowych sytuacjach tylko "rzucała" ten pomysł, bez zamiaru realizacji. Dziś jednak postawiła kropkę nad i. Wniosek złożony, że jest on bezpodstawny-wszyscy wiemy, że szans na jego pozytywne rozpatrzenie nie ma-również wiemy. Przypomnijmy iż zbrodnie PiSu są poszukiwane od 2007-nie zostały znalezione, choć szukały ich dwie komisje sejmowe. Jednej przewodniczył...polityk PO-Andrzej Czuma.
Zarzuty wobec rządzących w latach 2005-2007 nie znalazły potwierdzenia - taki wniosek sformułował w projekcie raportu szef komisji śledczej ds. nacisków Andrzej Czuma (PO).
Wniosku komisji ds. zbadania śmierci Barbary Blidy, przez ponad rok nie chciała poprzeć.....PO, ani jej lider-Tusk.
Co takiego się stało że nagle platforma zdanie zmieniła? Nie wypłynęły przecież dowody na zbrodnie PiSu, nie pojawiły się nowe przesłanki. Są dwa powody tak nagłego "nawrócenia" PO w tej sprawie. Pierwszym jest "zamach". Wczoraj słuchaliśmy o grupie terrorystów-antysemitów, faszystów. Dziś wiemy że niczego podobnego nie było. Ot, frustrat wygrażający wszystkim, takich jest jednak w internecie setki, jednak daleko stąd do grupy terrorystycznej. Nie słyszałem by w USA po ogłoszeniu faktu rozbicia grupy terrorystycznej puszczano terrorystów do domu:). Podobnie nasi żołnierze w Afganistanie- po akcji przeciw terrorystom nie puszczają ich wolno-to byłaby komedia.
Trzeba było ukryć ten blamaż. Drugi powód to negocjacje unijnego budżetu...
Szef Rady Europejskiej zaproponował obniżenie puli funduszy spójności dla Polski w budżecie 2014-2020 poprzez obniżenie limitu dostępu do tychfunduszydo 2,35 proc. PKB. Polska tego nie akceptuje - powiedział dziennikarzom w Brukseli premier Donald Tusk.interia.pl
Prawdopodobna klęska Donalda skończy bajkę jaką opowiadano rodakom o swej pozycji w UE. Znów okazuje się iż prócz poklepywań, Donald nic konkretnego nie osiąga. A jego uległość upokarza Polskę-jak choćby podczas "niemieckiego" wystąpienia Sikorskiego...
Z tych dwóch przyczyn trzeba było potężnego uderzenia-trzeba było zagrać Trybunałem Stanu, nic więcej PO w rękawie już nie posiada. To jest postawienie wszystkiego na jedna kartę. Porażka PO przed trybunałem będzie końcem straszenia PiSem. Polacy zobaczą iż zbrodni nie było, mit strasznego kaczyzmu pęknie jak bańka mydlana, podobnie jak pękł mit "pancernej brzozy". Spowoduje to spadek sondaży dla PO, całkowitą utratę wiarygodności obozu "rozumnych". Będzie to efekt podobny do efektu "trotylu" dla PiSu.
Różnica jest taka iż PiS z "trotylowego" dołka wyjdzie, jest on wszak efektem skandalicznego zachowania prokuratora Szeląga oraz właściciela "Rzeczpospolitej" który "wyspowiadał" się rzecznikowi rządu. Ludzie prawdę o manipulacji poznają. Sam premier położył wysokoenergetyczną nowomowę- "Z mojego punktu widzenia jest rzeczą bardzo ważną, aby w polskiej polityce coraz więcej, tak jak to wspomniałem w czasie otwarcia, coraz więcej rozmawiano o polskiej energetyce, a nie koniecznie o materiałach wysokoenergetycznych, jak się ostatnio tym dziwnym językiem określa materiały wybuchowe."
PiS stracił chwilowo, PO jak już pójdzie to na całość:)
Inne tematy w dziale Polityka