Dziś poinformowano iż próbki "trotylowe" dotarły do Polski
Próbki pobrane z wraku Tu-154M oraz miejsca katastrofy smoleńskiej przetransportowano dziś po południu do Polski - poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa. Polski prokurator odebrał te próbki we wtorek w Moskwie.
- Samolot CASA, który przetransportował próbki do Polski, wylądował już na wojskowym lotnisku Okęcie w Warszawie - powiedział rzecznik prasowy NPW płk Zbigniew Rzepa. Dodał, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, próbki trafią teraz do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji w Warszawie.pap
Jednocześnie tvn24 informuje
Rosjanin Anton Sizych, który w internecie używa pseudonimu "Gorożanin iz Barnauła", zamieścił na swym blogu kolejne zdjęcia ofiar katastrofy smoleńskiej - donosi serwis www.tvn24.pl. Zdjęcia są bardzo drastyczne.
Taka sama zbitka miała miejsce w listopadzie, gdy tylko płk. Rzepa poinformował o wyjeździe do Smoleńska...
Płk Zbigniew Rzepa rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej poinformował, że od 15 września do 13 października w Smoleńsku przebywał prokurator Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prowadzącej śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej, wraz z jedenastoma biegłymi i ekspertami. Według Rzepy, prokurator oraz biegli wzięli udział w uzupełniających oględzinach wraku i elementów samolotu oraz miejsca i rejonu katastrofy. - W toku tych oględzin pobrano szereg (ponad 200) próbek, które obecnie będą podlegały dalszym szczegółowym badaniom na terenie Rzeczypospolitej Polskiej; pobrano także do badań fragment brzozy, w której tkwiły elementy, które mogą pochodzić z samolotu Tu-154M nr 101 - dodał rzecznik NPW.pap 16-10-2012
W tym samym czasie ujawniono publikację drastycznych zdjęć ze miejsca katastrofy rządowego Tupolewa.
Te "dziwne" zbieżności w czasie nie mogą być przypadkowe. To jasny sygnał dla naszych władz-wersja z cząstkami wysokoenergetycznymi ma być obowiązująca. W innym przypadku, może wypłynąć coś ważniejszego, mamy wiele materiałów z miejsca katastrofy.....
Przypomnę iż w bajkę o materiałach wysokoenrgetycznych nie wierzy Tusk
"Z mojego punktu widzenia jest rzeczą bardzo ważną, aby w polskiej polityce coraz więcej, tak jak to wspomniałem w czasie otwarcia, coraz więcej rozmawiano o polskiej energetyce, a nie koniecznie o materiałach wysokoenergetycznych, jak się ostatnio tym dziwnym językiem określa materiały wybuchowe."
Boję sie więc iż nadal pozostaniemy krajem gdzie mówi się w tej sprawie dziwnym językiem. Ten dziwny język zawdzięczamy nieudolności naszych władz.
Inne tematy w dziale Polityka