zuberegg zuberegg
403
BLOG

Donald wbił platformie nóż w plecy

zuberegg zuberegg Polityka Obserwuj notkę 16

Do opisania obecnej sytuacji najlepiej pasuje parafraza z filmu "Brunet wieczorową porą"- Donald tak nieszczęśliwie szedł, że wbił sobie nóż w plecy.

Przez kilka lat Donald wymykał się wszystkim aferom, zawsze udawał że to nie jego ręka. Prorządowi dziennikarze nie naciskali go zbytnio, bo wiadomo, kto wygra wybory jeśli skrytykujemy Donalda. Zachowania takie spowodowały poczucie bezkarności polityków PO. Uznali oni że ich bycie u władzy jest racją stanu, w tym umacniali ich usłużni dziennikarze. To musiało przynieść i przyniosło konsekwencje-powolne ale stałe obniżanie sprawności instytucji państwa. Powolne lecz stałe rozkładanie jego instytucji.  

Afera taśmowa ukazała to wszystko. Ktoś bezkarnie sobie nagrywa ministrów i szefów najważniejszych instytucji w naszym kraju.  Szef MSW miast wyjaśniać sprawę, składa donos do prokuratury. To chyba pierwszy przypadek na świecie by szef służb szukał sprawców podsłuchu przy pomocy prokuratury.

Służby zostały doprowadzone do żałosnego poziomu jeśli przez prawie tydzień nie potrafią znaleźć żadnego tropu. O całkowitym ich rozkładzie każdy mógł przekonać się wczoraj. ABW nie potrafiła przeprowadzić czynności, dała się nagrać jak bije redaktora naczelnego i na koniec pozostawiła na miejscu swoje narzędzia pracy-to jest przecież kabaret. Jak ci ludzie mogą nas przed czymkolwiek ochronić? Oni mogą jakiegoś kibica złapać, jakiegoś studenta nastraszyć jak się z prezydenta śmieje. To takie partyjne zbrojne ramie, niezdolne do poważnych działań.  

Pozostawienie ministra Sienkiewicza, moim zdaniem ma dla Donalda większy sens. Donald wie że jest on już skompromitowany, więc nie cofnie się przed niczym by uzyskać nagrania. Władza za wszelką cenę chce poznać treść nagrań by przygotować sobie linie obrony. To jest prawdziwy powód trzymania Sienkiewicza, nikt nowy nie będzie się kompromitować wiedząc iż rząd za chwilę odejdzie. Donald nie znajdzie nowego Gembarowskiego, dlatego to Sienkiewicz musi dokończyć robotę. Niestety, jest on tak samo sprawny jak reszta polityków obecnego rządu więc jego działania przynoszą podobny efekt. 

Obecna władza w sprawie taśm postawiła wszystko na jedną kartę, wchodząc do "Wprost", nie spodziewali się tylko jednego- pierwszy raz po 89 roku wszyscy dziennikarze staną po jednej stronie, stronie przeciwnej władzy. Tego Donald nie przewidział, spodziewał się iż zwycięży narracja "wyborczej"-ważne kto za tym stoi. Wyborcza została ze swoja narracją sama, podobnie jak Donald ze swoją. Działanie władz świadczy tylko o tym, że na taśmach muszą być zgromadzone naprawdę ciężkie działa. 

Wczorajsze wtargnięcie było ostatecznym kresem rządów PO, teraz będzie już tylko gorzej dla nich. Wtargnięcie do redakcji by poznać treść taśm była jak uznali wszyscy dziennikarze czymś bezprecedensowym, tego nie da się porównać z niczym. Teraz obrońcy Donalda stracą swój koronny argument o straszności rządów IVRP, nie będą też mogli mówić że, wszyscy są tacy sami. Każda kolejna taśma będzie dobijaniem PO. Im później Donald ustąpi tym większa będzie klęska obecnej władzy.    

zuberegg
O mnie zuberegg

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka