Dzisiejszą konwencję Komorowskiego pamiętać będziemy z kolejnego przypływu szczerości Ewy Kopacz. Podczas swego wystąpienia powiedziała ona m.in.
Jarosław Kaczyński boi się Bronisława Komorowskiego i dlatego postanowił schować się za kolejnym technicznym kandydatem - mówiła szefowa rządu. Ale - wskazywała - "to nie są czasy na debiutantów i polityków kierowanych z drugiego siedzenia".
Słowa Kopacz należy uznać za krytykę Komorowskiego i to na jego własnej konwecji!!! Komorowski został kandydatem na prezydenta z powodu schowania się Tuska za technicznym kandydatem-strażnikiem żyrandola. Co ciekawe, ta krytyka kandydatury Komorowskiego jest równocześnie krytyką Tuska. Jedynym logicznym wnioskiem z jej słów jest taki-Tusk schował się za Komorowskim ponieważ bał się Kaczyńskiego.
Ciekawe jak się czuje Komorowski jako techniczny kandydat-obecnie-techniczny prezydent? Ciekawe też jak do tej krytyki swego zachowania odniesie się Tusk?
Inne tematy w dziale Polityka