Nagle, tuż przed rocznicą wyciekają do mediów odczytane stenogramy z kabiny Tupolewa. Zaskoczone tym zostają Naczelna Prokuratura Wojskowa oraz Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji.
NPW tak ocenia ujawniony materiał -"jest w nim wiele nieścisłości, jeśli chodzi o treść, identyfikację mówców oraz komentarze, którymi są opatrzone".
Skoro ujawnione materiały zawierają nieścisłości w treści, identyfikacji oraz komentarzach, należy zadać jedno zasadnicze pytanie w tej kwestii. Kto dopuścił się tych nieścisłości i w jakim celu?
Przekładając komunikat NPW na język potoczny-ujawnione stenogramy ktoś zmanipulował. Jeśli tak to trzeba ustalić w jakim celu, co chce osiągnąć??
NPW zapowiedziała wniosek o śledztwo w sprawie wycieku. Liczę że będzie on poważniej potraktowany niż śledztwo smoleńskie.
Ważniejsze od ustalenia źródła wycieku tych materiałów jest ustalenie źródła i mocodawców powstania w nich "nieścisłości"... Dziś wiemy tylko tyle że oryginały zapisów są w Rosji i że Rosja swoich przyjaciół widzi w partii rządzącej. Tylko tyle i...aż tyle. Resztę muszą ustalić prokuratorzy badający sprawę "manipulowania"..
Inne tematy w dziale Polityka