Zygmunt Białas Zygmunt Białas
5287
BLOG

Dr Eugeniusz Wróbel zaginął w piątek po południu

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 56

Tego samego dnia, 15 października 2010 roku, córka Maria Wilgus zgłosiła zaginięcie swego ojca. Miał on wyjść przed furtkę domu w pantoflach domowych i w polarze, nie zabrał żadnych rzeczy ze sobą. Mógł być wywołany przez listonosza lub kuriera - twierdziła córka. Rodzina zaapelowała o pomoc w odnalezieniu dr. Eugeniusza Wróbla.

W sobotę trwały dalsze poszukiwania, a wieczorem pojawiła się pierwsza informacja o zatrzymaniu Grzegorza W. - syna Eugeniusza Wróbla. Nazajutrz Grzegorz W. przyznał, iż jest sprawcą zabójstwa. Śledczy ustalili, że do zbrodni doszło w domu ofiary. Następnie zwłoki zostały przewiezione nad Zalew Rybnicki i tam, poćwiartowane piłą łańcuchową, wrzucone do wody. Motywem zbrodni miały być nieporozumienia na tle finansowym.

Grzegorz W. trafił do aresztu. Wszystko odbyło się sprawnie i szybko. Nawet za szybko, bo wiele tu było niejasności, które prowokowały do zadawania pytań i wyrażania wątpliwości:

--- Czy doktor wyszedł przed furtkę? Czy mógł więc zostać zamordowany we własnym domu?

--- Czy Grzegorz W., informatyk, samodzielny finansowo mógł z powodu pieniędzy zabić nożem swego ojca i następnie poćwiartować zwłoki?

--- Czy odnaleziono piłę łańcuchową, którą pocięto ciało?

Poszukiwania kawałków zwłok w zalewie trwały kilkanaście dni. Fragmenty ciała znajdowano co pewien czas, także po uroczystym pogrzebie, który odbył się 16 listopada 2010r. w Rybniku. Grzegorz W. przebywał wtedy w areszcie. Obecnie jest pacjentem w zakładzie psychiatrycznym w Toszku koło Gliwic.

Dr Eugeniusz Wróbel wykładał na Politechnice Śląskiej w Gliwicach. Był jednym z najlepszych specjalistów z zakresu komputerowych systemów sterowania lotem samolotów. Wiceminister transportu w latach 2005 - 2007 był osobą zaangażowaną w sprawy badania katastrofy smoleńskiej. Pomagał swemu byłemu szefowi, posłowi PiS Jerzemu Polaczkowi w formułowaniu interpelacji poselskich dotyczących narodowej tragedii. W prywatnych rozmowach poddawał w wątpliwość, że wrak na Siewiernym to jest Tu-154 o numerze bocznym 101. Dr E. Wróbel był jednym z nielicznych ekspertów, którzy byli w stanie poddać merytorycznej ocenie raport moskiewskiego MAK.

Autor kilku książek i wielu artykułów fachowych był człowiekiem bardzo aktywnym w swym zawodzie. Pełnił też różne funkcje w administracji. Na stronie internetowej www.eugeniuszwrobel.pl, założonej po jego niespodziewanej śmierci, widzimy go we wspomnieniach znających go osób jako tego, który dbał szczególnie o swych bliskich. "Przeżyliśmy wiele lat w szczęśliwej, kochającej się rodzinie. Za to chcemy Tacie podziękować" - piszą córki. "Był bardzo wrażliwy i czuły dla swoich dzieci" - wspominają znajomi, do których przyjeżdżali kiedyś "Eugeniusz Wróbel wraz z żoną Lidią i dziećmi: Marysią, Małgosią i Grzesiem".

Dr Eugeniusz Wróbel jest jedną z wielu osób, które zginęły w ostatnim czasie w dziwnych i tajemniczych okolicznościach.

 

CZEŚĆ  JEGO  PAMIĘCI !

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (56)

Inne tematy w dziale Polityka