Nie w Polsce. W Niemczech. Ucieszyła się dziewczyna, gdy po trzech miesiącach szukania zatrudnienia otrzymała list z agencji pracy w Augsburgu zawierający propozycję pracy. Potem wystraszyła się, a matka była przerażona. 19-latka miałaby rozpocząć swą karierę zawodową jako barmanka w burdelu.
Zaglądający na stronę internetową Augsburger Colosseum jest pozdrawiany po niemiecku i angielsku: 'Witamy w Colosseum FKK-Club', 'Seks i relaks na ponad 2500 m2', 'Dziewczyny z megaobsługą i więcej'. Tak reklamuje się dom rozkoszy z basenem i barem. Za ladą tego baru przewidziano miejsce pracy dla nowicjuszki. Warunkiem podjęcia zadania było m.in. ujmujące zachowanie (oryg.: ansprechendes Auftreten).
Szef agencji pracy w Augsburgu mówi tymczasem, iż przykro mu z powodu tego wypadku. "Powstaje wrażenie, że rozsyłamy w sposób przypadkowy propozycje pracy. W przyszłości będzie agencja dokładniej przyglądać się temu, czy zajęcie jest odpowiednie dla poszczególnych kandydatów". Portal spiegel.de dodaje tu, iż jeśli chodzi o posadę prostytutki, to nie jest ona zasadniczo załatwiana.
* * * * * * * * *
Polecam przy okazji tekst blogera @Kisiel pt. "Syf z malarią", link:
http://kisiel.salon24.pl/484903,syf-z-malaria
Inne tematy w dziale Polityka