Zygmunt Białas Zygmunt Białas
1100
BLOG

Czy Polacy zbudowali klatkę dla terrorystów arabskich?

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 77

Trudno o porządną informację w mediach elektronicznych. Miesiącami brylowała w telewizji Katarzyna W. Teraz, gdy ta jest zurlopowana (medialnie), pozostają na placu boju, to jest na wizji, Wanda N. i Anna G., uznane bojowniczki o prawa kobiet (za pieniądze z podatków tychże kobiet). Istotne wiadomości może przekazać skromny bloger, o ile wyszuka je w gąszczu bzdetów i dezinformacji.

W niemieckiej "Süddeutsche Zeitung" możemy przeczytać artykuł pt. "W lesie grozy" - link:  http://www.sueddeutsche.de/politik/cia-folter-in-polen-im-wald-des-schreckens-1.1593451   - w którym autor opisuje (z perspektywy niemieckiej) historię rzekomego uwięzienia arabskich terrorystów w Polsce. Tłumaczę tylko fragmenty:

"W małej miejscowości Stare Kiejkuty władały służby CIA tajnym więzieniem. Tam mieli agenci torturować podejrzanych o terroryzm. Co się tam dziesięć lat temu działo, chce teraz wyjaśnić Europejski Trybunał Praw Człowieka. Ale polski rząd kluczy.

Na małym lotnisku lądowały wcześniej tylko samoloty z turystami. Od 5 grudnia 2002 do 22 września 2003 roku - tak można przeczytać teraz w sprawozdaniu Rady Europy - lądowało co najmniej siedem samolotów w Szymanach. Nosiły oznaczenia N239P oraz N63MU i miały w sumie przywieźć około ośmiu do dwunastu więźniów do Starych Kiejkut.

Teraz ma kłopoty nie tylko gabinet premiera Tuska, który dostał w spadku tę aferę. Zasadnicze pytania kierowane są raczej do polityka opozycji, który był przy władzy w czasie mazurskich tortur - do Leszka Millera. To on kierował polskim rządem w latach 2001 - 2004. To jego podpis ma sie znajdować na dokumencie pozwalającym rządowi USA na działania w Starych Kiejkutach - tak w każdym razie twierdzi liberalny senator Józef Pinior, członek rządzącej PO, który od dawna walczy o wyjaśnienie tych zdarzeń.

Leszek Miller zaprzecza teraz jak i wcześniej temu, co wykazują od dawna liczne międzynarodowe dochodzenia. Zaprzecza, iż w Polsce były więzienia prowadzone przez CIA. Senatorowi Piniorowi pozostaje więc nazwać Millera łajdakiem (oryg.: Halunke). Pinior był tym, który nie tak dawno podał do publicznej wiadomości, że miejscowa firma - na zlecenie Amerykanów -  zbudowała klatkę. Klatkę dla ludzi".

Także portal welt.de przejął się tuż przed szczytem UE losami terrorystów arabskich i kłopotami rządu Tuska, wynikających z "ciemnego rozdziału współpracy amerykańsko - polskiej". "Strasburg chce jawnego postępowania (sądowego) wobec Polski" - link:   http://www.welt.de/politik/ausland/article113462112/Strassburg-will-oeffentliches-Verfahren-gegen-Polen.html   - to tytuł artykułu, który jest jakby kontynuacją poprzedniego. Tu także tłumaczę tylko część tekstu:

"Były premier zaprzecza istnieniu więzień CIA w Polsce. Inni politycy widzą w jawnym procesie przed Trybunałem Praw Człowieka zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Postępowanie dotyczy Araba Abd al-Rahim al-Nashiri, który twierdzi, że od 2002 do 2003r. był więziony przez pół roku w Polsce i tu torturowany. Miał przebywać, jak inni więźniowie, w pobliżu małego lotniska Szymany na Mazurach. W ubiegłym roku Strasburg wezwał Warszawę do udzielenia informacji na ten temat. Rząd polski to uczynił, jednakże według oceny skarżącego była to informacja zbyt fragmentaryczna".

Rezygnuję z komentarza, zakładając, iż Czytelnicy wysnują sami wnioski, dotyczące rzekomych zdarzeń, a także formy niemieckiego przekazu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (77)

Inne tematy w dziale Polityka