Z zainteresowaniem przeczytałem artykuł Macieja Świrskiego, link: http://szczurbiurowy.salon24.pl/548598,zarty-sie-skonczyly-jest-wojna - Pisze autor:
"Pośmialiśmy się ze śp. tow. Tęczy i śp. tow. Budki, ale życie przerasta kabaret, jak mawia Jan Pietrzak, i mamy dalszy ciąg tego wariactwa. (...) Można zadać pytanie, po co jest to robione. Czy chodzi tylko o wygenerowanie konfliktu i medialne ośmieszenie protestujących oszołomów, czy jest to jakaś głębsza taktyka?"
I dalej: "...śmiało można mówić o wojnie kulturowej wydanej nam przez ekstremistów, przez ludzi, którzy chcą zniszczyć tradycyjny kod kulturowy polski, tak, aby Polski w jej dotychczasowym kształcie nie było. (...) Obecne zagrożenie jest większe niż w czasach komunizmu".
Zgadzając się z głównymi tezami autora tekstu "Żarty się skończyły - jest wojna", zwrócę tu uwagę na fakt, że koniec tych żartów nie nastąpił w ostatnich tygodniach czy miesiącach. I w ogóle to w okresie III RP nigdy nie żartowano, tylko z dalekosiężnym zamysłem realizowano plan likwidacji Polski. Dzisiaj ta walka z narodem toczy się na płaszczyźnie tzw. "świadomości", naruszonej już i często zdeprawowanej przez polskojęzyczne media i "naszą" oświatę.
Wcześniej przez dwadzieścia kilka lat określone siły międzynarodowe doprowadziły do odpowiednich dla siebie decyzji w płaszczyźnie tzw. "bazy", decyzji, które zapoczątkowały niekorzystne procesy dla naszego kraju. Sygnalizował już ten problem trzy lata temu - opierając się na backcasting, nowoczesnej metodzie przewidywania przyszłych wydarzeń - prof. Artur Śliwiński w swym artykule, link: http://www.aferyprawa.eu/Artykuly/Zlowieszczy-backcasting-likwidacja-Polski-Prof-dr-hab-Artur-Sliwinski
Prawdopodobieństwo spełnienia się wizji likwidacji Polski oraz zmniejszenia się populacji Polaków lub ich wynarodowienia jest dostatecznie wysokie - pisał profesor podejmujący zadanie zidentyfikowania elementów scenariusza likwidacji kraju. Wymieńmy niektóre:
1. Wywłaszczenie - "Polacy zostali wyrugowani ze swojej własności w sferze finansów, przemysłu i handlu. (...) To oczywiście mogło zostać uchwycone dopiero po dłuższym czasie, kiedy wywłaszczenie osiągnęło stan krytyczny". - Prof. Śliwiński zwraca uwagę na skutki owych pociągnięć: silny spadek dochodów kapitałowych, zaciąganie długów w celu utrzymania iluzji dobrobytu oraz uzależnienie ekonomiczne od krajów trzecich, głównie "od kreatorów wizji likwidacji Polski".
2. Utrata zdolności obronnych - Jest to fakt niepodważalny, a "bezbronna twierdza zachęca do agresji, zwłaszcza kiedy ukryto w niej bogaty łup. Agresorzy zrobią wszystko, by zracjonalizować wrogość" - Gdy uwzględnimy ten fakt, zrozumiemy, czemu służą te "żarty" związane z tęczą i budką strażniczą.
3. Eksterminacja elit - Katastrofa samolotu pod Mirosławcem, tragedia smoleńska i następująca potem seria "samobójstw i nieszcześliwych wypadków" nie pozostawiają miejsca na złudzenia. Są też bardziej "miękkie" formy likwidacji: represyjność sądów, zmuszanie (bycie zmuszonym) do emigracji, nagonki medialne.
Istotną wydaje się uwaga profesora, iż "główną przyczyną słabości środowisk patriotycznych i propaństwowych nie są konflikty wewnętrzne, niezdolność jednoczenia się czy pasywność, lecz rozbijactwo i represyjność ze strony czynników realizujących wizję likwidacji Polski. Do tego używa się instytucji publicznych (prokuratur, sądów służb specjalnych)".
Czy jesteśmy bezbronni i bezsilni wobec zamysłów opisanych przez prof. Artura Śliwińskiego? - Widzimy, że nie jest lekko, ale miejmy też tę świadomość, iż były w naszej historii okresy, w których zdawało się, iż niepodległa Polska pozostanie już tylko w pamięci.
Inne tematy w dziale Polityka