Polska uzyska znaczące wsparcie w związku z pandemią koronawirusa. Fot. PAP/Aleksander Koźmiński
Polska uzyska znaczące wsparcie w związku z pandemią koronawirusa. Fot. PAP/Aleksander Koźmiński

Polska otrzyma 32 mld złotych z Unii na walkę z koronawirusem. Jest oficjalna decyzja

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 182

Dyrekcja Generalna ds. Budżetu UE podniosła wysokość funduszu na rzecz walki ze skutkami koronawirusa w krajach członkowskich. Polska zostanie największym beneficjentem unijnym i uzyska wsparcie w wysokości 7 mld euro. 

37,3 mld euro - tyle środków unijnych zostało zabezpieczonych na opiekę zdrowotną, wsparcie dla firm i program zatrudnienia w związku z pandemią wirusa SARS-CoV-2. W dokumencie pod nazwą "Inicjatywa Inwestycyjna w Reakcji na Koronawirusa", podpisanym przez szefa Dyrekcji Generalnej ds. Budżetu, ustalono dofinansowanie Polski na poziomie ponad 32 mld złotych. Nasz kraj uzyska największą pomoc wraz z Węgrami - donosi "Politico". 

Włochom, którzy najbardziej odczuwają skutki pandemii koronawirusa, przypadnie wstępnie 2,318 mld euro. Rzym będzie mógł wykorzystać dodatkową rezerwę 9 mld euro z funduszu spójności UE, zaplanowanego w obecnym budżecie. Węgry na tłumienie skutków koronawirusa otrzyma 5,60 mld euro. Redaktor naczelny "Politico" zastanawiał się, dlaczego akurat Warszawa i Budapeszt mogą liczyć na tak wysokie sumy wsparcia. - Obydwa te rządzone przez eurosceptyków kraje mają razem dostać 35 proc. całej sumy przeznaczonej dla wszystkich unijnych państw, z których każde dotknięte jest już koronawirusem - czytamy. 

Procedura przyznania funduszy dla krajów unijnych przebiegnie ekspresowym tempem: w ciągu dwóch tygodni zostanie zatwierdzony przez Parlament Europejski i Radę Europejską. - Według planu kraje będą mogły z tych funduszy kompensować wydatki, jakie w związku z koronawirusem były zmuszone ponosić, począwszy od 1 lutego 2020 r. Polska ma mieć natychmiast do dyspozycji 1,125 mld euro, a będą one częścią pierwszej transzy, wynoszącej dla całej Unii 7,92 mld euro i pochodzącej z gotówki z niewydanych funduszy unijnych - stwierdził dziennikarz "Politico". 

Dobrą informacją dla Polski jest to, że kraje otrzymujące zapomogi nie zostaną zobligowane do składania się na specjalny fundusz. Jeszcze we wtorek w nocy szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przypuszczała, że kwota wsparcia z funduszu spójności będzie nawet o połowę mniejsza i wyniesie 25 mld euro. 32 miliardy Polska przeznaczy na zakup respiratorów, maseczek, strojów lekarskich, ale też na doraźne działanie w dziedzinie zatrudnienia. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości