Prezydent Andrzej Duda i jego współpracownicy są zdrowi, podobnie premier Mateusz Morawiecki - to wyniki testów na obecność koronawirusa w organizmach najważniejszych polityków w państwie. - Przyrost zachorowań w ciągu dwóch tygodni będzie duży - tonował nastroje minister Łukasz Szumowski.
Pozytywny wynik testu na COVID-19 u ministra środowiska Michała Wosia wstrząsnął opinią publiczną. Wielu ministrów, którzy mieli kontakt z zakażonym politykiem, udało się na kwarantannę. Z Wosiem bezpośrednio nie rozmawiali w ostatnich dniach m.in. Mariusz Błaszczak, Zbigniew Ziobro, Michał Kamiński, Dariusz Piontkowski, Łukasz Szumowski i dlatego mogli pracować. Minister zdrowia powiadomił, że wykonane testy nie wykazały do tej pory zagrożenia u badanych.
- Wszystkie osoby, które miały kontakt z ministrem zostały zmapowane przez służby sanitarne - przyznał Szumowski. - Członkowie Rady Ministrów, którzy mają wyniki negatywne, decyzją sanepidów są zwolnione z kwarantanny i mogą normalnie pracować. Nie wszystko można zrobić zdalnie, część pracy musi odbyć się w sposób bezpośredni. Wszystkie wyniki, które do tej pory spłynęły są jednak negatywne - oświadczył szef resortu zdrowia.
Według Szumowskiego, to dowód na to, że ryzyko rozprzestrzeniania się koronawiusa przez siedzenie obok siebie lub mijanie na ulicy zarażonego jest znacznie mniejsze niż po podaniu dłoni. - Grono osób, które miało bezpośredni kontakt z ministrem Wosiem, to kilkadziesiąt osób - wspomniał.
Woś spotkał się z Andrzejem Dudą, ale było to 5 marca, a więc przed zakażeniem się koronawirusem przez ministra środowiska. Zdecydowano się zbadać wytypowanych członków rządu i pracowników Kancelarii Premiera, gdyż Woś brał udział w posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. - Wraz z panem premierem nie uczestniczyliśmy w obradach rady. Natomiast to nie jest od razu tak, że po jednym zakażeniu cały rząd ma się przebadać. Badane były w pierwszej kolejności osoby, które miały kontakt z ministrem. Tak się dzieje we wszystkich urzędach po stwierdzeniu u danej osoby COVID-19 - tłumaczył Szumowski.
- Jeśli test na obecność koronawirusa jest negatywny, inspektoraty sanitarne wydają decyzje o zakończeniu kwarantanny. To niezwykle ważne w przypadku lekarzy czy pielęgniarek, pracownicy ochrony zdrowia w takiej sytuacji wrócą do pracy - podkreślił Szumowski.
Ministerstwo zdrowia przekazało, że przyrost zachorowań w najbliższych tygodniach będzie większy niż obecnie. W całej Polsce zakaziło się 221 osób, 5 zmarło na koronawirusa. W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 1200 testów. Resort podsumował najnowsze statystyki wykonanych badań w mediach społecznościowych.
GW
Inne tematy w dziale Rozmaitości