Przygotowania do otwarcia Centrum Handlowego Galaxy w Szczecinie, fot. PAP/Marcin Bielecki
Przygotowania do otwarcia Centrum Handlowego Galaxy w Szczecinie, fot. PAP/Marcin Bielecki

Polska jednym z czterech państw UE, gdzie pandemia nie słabnie. Koronawirus-raport

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 118

Polska jest jednym z 4 państw UE, gdzie liczba zakażeń koronawirusem utrzymuje się na stabilnym poziomie - twierdzi unijna agencja ECDC. Obok naszego kraju pandemia nie słabnie także w Rumunii, Szwecji  i Wielkiej Brytanii. Bułgaria została wymieniona jako kraj, w którym pandemia przybiera na sile. W pozostałych państwach spadek zakażeń Covid-19.

- Krajem, w którym cały czas widzimy wzrost (zakażeń), jest Bułgaria. Są też cztery kraje, gdzie nie widzimy znaczących zmian w ciągu ostatnich 14 dni, są to: Polska, Rumunia, Szwecja i Wielka Brytania. We wszystkich innych krajach zaobserwowaliśmy znaczący spadek - powiedziała Andrea Ammon, dyrektor Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób.

Z danych tej organizacji wynika, że dotychczas na całym świecie odnotowano prawie 3,5 mln zakażeń, a prawie ćwierć miliona osób zmarło.

Polska, gdzie wirus pojawił się później niż na Zachodzie, ma zdecydowanie mniej zakażeń - do poniedziałku było to 14 tys. potwierdzonych przypadków. Jednak - jak wynika z danych ECDC - dynamika rozprzestrzeniania się wirusa nie spadła dotąd na tyle, by móc powiedzieć, że jest on w odwrocie.

Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w poniedziałek mieliśmy 313 nowych przypadków zakażenia koronawirusem i kolejnych 20 osób zmarłych. Łącznie, od 4 marca, kiedy potwierdzono w Polsce pierwsze zakażenie, SARS-CoV-2 wykryto u 14 tys. 006 osób, z których 698 zmarło.

Przed południem resort zdrowia informował o 244 nowych przypadkach. Przypadki te dotyczyły osób z województw: dolnośląskiego (75), śląskiego (61), mazowieckiego (33), małopolskiego (30), zachodniopomorskiego (13), wielkopolskiego (11), opolskiego (7), podkarpackiego (6), świętokrzyskiego (4), warmińsko-mazurskiego (2) i lubuskiego (2).

Resort podał rano, że zmarło pięć osób: 85-letnia kobieta w Żyrardowie, 64-letnia kobieta w Białych Błotach, 91-letnia kobieta i 93-letnia kobieta w Gdańsku, 51-letni mężczyzna w Tychach. Wszystkie osoby miały choroby współistniejące.

Po południu resort podał, że jest 69 nowych zakażeń. Przypadki dotyczyły osób z województw: śląskiego (19), łódzkiego (19), mazowieckiego (12), podkarpackiego (7), opolskiego (6), dolnośląskiego (3), małopolskiego (2) i zachodniopomorskiego (1).

Po południu MZ przekazało, że zmarło 15 osób zakażonych koronawirusem. Są to 65-letni mężczyzna w Poznaniu, 70-letni mężczyzna w Gliwicach; 53-letni mężczyzna we Wrocławiu; 86-letni mężczyzna i 44-letni mężczyzna w Koszalinie; 76-letnia kobieta i 77-letni mężczyzna w Szczecinie; 71-letni mężczyzna w Tychach; 73-letni mężczyzna w Radomiu; 59-letni mężczyzna, 88-letnia kobieta i 67-letni mężczyzna w Warszawie; 87-letnia kobieta w Kaliszu; 87-letnia kobieta w Gdańsku oraz 79-letni mężczyzna w Kędzierzynie Koźlu. Większość osób – jak podało MZ - miała choroby współistniejące.

Najwięcej spośród 14 tys. potwierdzonych wynikami badań laboratoryjnych przypadków dotyczy Mazowsza - w woj. mazowieckim odnotowano ich dotąd 2553. Najmniej przypadków wykryto w woj. lubuskim – 90.

Szefowa ECDC mówiła, że działania podjęte przez władze różnych krajów, takie jak obostrzenia dotyczące wychodzenia z domów czy wprowadzenie obowiązku otrzymywania dystansu społecznego, zmniejszyły transmisję wirusa o 45 proc. od 8 kwietnia. - Wydaje się, że ta wstępna fala zakażeń minęła już punkt szczytowy i mamy w tej chwili spadek w większości państw UE - zaznaczyła.

Dyrektor ECDC zastrzegła, że dane, które jej instytucja otrzymuje od państw członkowskich, zależą od tego, w jaki sposób przeprowadzają one testy. Zwróciła w tym kontekście uwagę, że na początku pandemii nie było wystarczającej ilości materiałów dla laboratoriów, by przeprowadzać testy na odpowiednią skalę.

Polski rząd przystąpił do odmrażania gospodarki. Od poniedziałku działają znów centra handlowe, hotele oraz część obiektów sportowych i instytucji kultury.

Ammon bez entuzjazmu wypowiadała się o noszeniu maseczek, zwracając uwagę, że tylko te specjalistyczne, typu FFP2 i FFP3, chronią przed wirusem, natomiast zwykłe maski chirurgiczne czy bawełniane nie chronią przed infekcją. "Nie ma zbyt wielu dowodów na to, jak noszenie masek może przyczyniać się do zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa" - wskazała.

Co więcej - zauważyła - maski mogą wręcz zwiększać ryzyko, bo noszący je ludzie cały czas dotykają twarzy poprawiając zakrycie ust i nosa. Zdaniem Ammon maski nie powinny być jedynym środkiem mającym zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa, ale jednym z dodatkowych narzędzi wykorzystywanych w tym celu.

Światowi liderzy zadeklarowali przekazanie 7,4 mld euro na opracowanie szczepionki i kuracji na Covid-19 w ramach międzynarodowej inicjatywy darczyńców, którą zorganizowała w poniedziałek Komisja Europejska. W wydarzeniu nie wzięły udziału USA. Nie wszystkie z zadeklarowanych sum to zupełnie nowe środki - część z nich pochodzi z wydatków krajowych na walkę z koronawirusem.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że Polska i kraje Grupy Wyszehradzkiej zdecydowały o przeznaczeniu dodatkowych 3 mln euro. - Mam nadzieję, że ten wkład będzie znaczącym krokiem w stronę wspólnego europejskiego zwycięstwa nad pandemią i stworzy grunt pod przyszłą współpracę w podobnych kwestiach - powiedział Morawiecki podczas konferencji w przekazie wideo.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości