Rafał Trzaskowski. fot. PAP/ Jakub Kaczmarczyk
Rafał Trzaskowski. fot. PAP/ Jakub Kaczmarczyk

Trzaskowski: Nie będę prezydentem totalnej opozycji

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 257

- Nie będę prezydentem, który będzie wadził się z rządzącymi. Nie będę prezydentem totalnej opozycji, bo prezydent musi współpracować z rządem - powiedział w Poznaniu Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. 

W trakcie przemówienia wygłoszonego na jednym z centralnych placów Poznania Rafał Trzaskowski wspominał czasy, gdy roznosił plakaty wyborcze z Lechem Wałęsą i Jarosławem Kaczyńskim, chwalił za niezależność prezydentów Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Kaczyńskiego.

i Trzaskowski przypomniał słowa Ignacego Paderewskiego: Każdy człowiek powinien sobie zdawać sprawę z faktu, że dobre i trwałe wyniki można osiągać jedynie drogą krótkich, lecz ciągłych codziennych wysiłków. Kandydat KO na prezydenta podkreślił, że dzisiaj w Polsce jest potrzebna zmiana. Tę zmianę trzeba zacząć od siebie, krok po kroku - stwierdził.

Dodał, że należy zostawić polityków, którzy się ciągle kłócą i zająć się tym co najważniejsze. Zajmijmy się rozmową, bo jej ostatnio tak bardzo brakuje. (...) Dzisiaj jest potrzebna pokora i praca, żeby się zastanowić nad tym, co nas łączy - zaznaczył.

Wspominał czas, kiedy jako młody człowiek zaangażował się w wybory z czerwca 1989 roku. Zaznaczył, że roznosił wtedy plakaty, na których był Lech Wałęsa z Jackiem Kuroniem, na innych - Lech Wałęsa i Jarosław Kaczyński. Wtedy umieliśmy być razem. Wspominam ten czas, kiedy umieliśmy budować wspólnotę - powiedział Trzaskowski.

Przyszedł czas, by powiedzieć "dość" władzy, której nikt nie patrzy na ręce, a która próbuje nas dzielić i obrażać; staję tutaj przed wami, żeby właśnie powiedzieć głośno i wyraźnie: "mamy tego dość - mówił Trzaskowski. Podczas wystąpienia w Poznaniu chwalił tych, którzy są "twardzi, z kręgosłupem, którzy zawsze pomagają słabszym". Jak zauważył, tacy są właśnie ci, którzy są na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem: lekarze, ratownicy, pielęgniarki i inni, którzy ryzykują w tej walce życiem.


KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka