Podpalony radiowóz. W 40 amerykańskich miastach dochodzi do bijatyk z policją. Fot. PAP/EPA
Podpalony radiowóz. W 40 amerykańskich miastach dochodzi do bijatyk z policją. Fot. PAP/EPA

Regularne bitwy z policją w USA. Protestujący zniszczyli pomnik Kościuszki w Waszyngtonie

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 178

W ponad 40 amerykańskich miastach doszło do protestów minionej nocy. Demonstranci zdewastowali pomnik Tadeusza Kościuszki w pobliżu Białego Domu, podpalali samochody, doszło do starć z policjantami. Niektóre media przekazały, że na skutek protestów po śmierci George'a Floyda, Donald Trump musiał ukryć się 29 maja w specjalnym bunkrze bezpieczeństwa. 

W wielu miastach wprowadzono godziny policyjne pd 11 wieczorem do 6 nad ranem miejscowego czasu - tak poważna jest sytuacja w Stanach Zjednoczonych. Obostrzenia dotyczą mieszkańców m.in. Waszyngtonu, Los Angeles, Chicago, Salt Lake City, Miami i Filadelfii. 

W nocy z 31 maja na 1 czerwca demonstrujący wyszli na amerykańskie ulice, a początek masowych manifestacji był spokojny. Tłum w milczeniu klęczał, dołączyli do niego niektórzy funkcjonariusze. Do sieci już 25 maja - w dzień śmierci Afroamerykanina - wyciekło nagranie, które pokazywały brutalność policjanta z Minneapolis w czasie zatrzymania Afroamerykanina.

Georg Floyd nie opierał się stróżom prawa podczas interwencji - został wyciągnięty siłą z samochodu. Następnie funkcjonariusz klęknął na leżącym Afroamerykaninie i go przyduszał. 46-latka nie udało się uratować, mimo wezwanej na miejsce zdarzenia karetki pogotowia. 

Protestujący przeciwko nienawiści policji do czarnoskórych obywateli zniszczyli cokół Tadeusza Kościuszki w Waszyngtonie. Pod kościołem św. Jana pojawił się ogień. W okolicach Białego Domu w starciach z policją uczestniczyło kilku tysięcy demonstrantów. - Pomnik Tadeusza Kościuszki przed Białym Domem zdewastowany. Trudno nazwać ich ludźmi, którzy walczą o swoje prawa, kiedy nie szanują BOHATERA OBOJGA NARODÓW. Stałem, nic nie mogłem zrobić - relacjonował korespondent RMF FM, Paweł Żuchowski. 

Dziennikarz opublikował też filmik z dewastacji pomnika Kościuszki:


Głos w sprawie dewastacji pomnika zabrał polski ambasador w Stanach Zjednoczonych, Piotr Wilczek, który oczekuje renowacji pomnika Kościuszki. - Jestem zniesmaczony i przerażony aktami wandalizmu na pomniku Tadeusza Kościuszki w Waszyngtonie, bohatera, który walczył o niepodległość zarówno USA, jak i Polski - stwierdził dyplomata. 

Według amerykańskich mediów, skala protestów i wrzawy na ulicach zaskoczyła administrację prezydenta, dlatego służby Białego Domu 29 maja miały wprowadzić tymczasowo Donalda Trumpa do bunkru bezpieczeństwa. Procedura jest wdrażana, gdy przywódcy amerykańskiemu grozi niebezpieczeństwo. 


Protest przed Białym Domem
Masowe protesty przed Białym Domem. Fot. PAP/EPA 

Przed Białym Domem policja użyła gazu łzawiącego - w stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie i butelki z wodą, podpalano samochody i plądrowano sklepy. Sytuacja powoli wymyka się spod kontroli służb porządkowych, choć nie podano informacji, czy były ofiary nocnych zamieszek w amerykańskich miastach. 

Tylko w Nowym Jorku podczas weekendu aresztowano ponad 500 agresywnych protestujących. Nie obyło się bez rannych policjantów - 30 z nich ucierpiało na skutek starć na ulicach. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka