- Jeżeli do drugiej tury wejdzie Rafał Trzaskowski, to oczywiście, że na niego zagłosuję - zadeklarował na facebookowym czacie z wyborcami Szymon Hołownia. Celebryta jest coraz mocniej kuszony wizją współpracy z Koalicją Obywatelską.
Według Hołowni, poparcie największego rywala Andrzeja Dudy będzie "mniejszym złem". - Wszystko jest lepsze, to mniejsze zło. Nie chcę do tego dopuścić, ponieważ mam głębokie przekonanie w oparciu o wyniki badań, że Trzaskowski przegra w drugiej turze. Uratuje Platformę na jakiś czas, ale z Dudą przegra - powiedział niezależny kandydat na urząd prezydenta.
Hołownia ujawnił też, że prosił Koalicję Obywatelską o wsparcie - największa formacja opozycyjna miałaby poprzeć bezpartyjnego polityka w celu wygrania wyborów. Władze KO jednak odmówiły dziennikarzowi. - Dla PO najważniejszy okazał się interes partyjny. - My potrzebujemy Polski, w której będzie inny prezydent, a jedyną drogą do tego jest moje wejście do drugiej tury, razem z wami - ocenił Hołownia.
Hołownia widzi, że sam po wyborach nic nie wskóra. Wciąż się waha.
Jak poinformował "Super Express", była gwiazda TVN była kuszona ofertą przystąpienia w szeregi Koalicji Obywatelskiej. - Ten scenariusz jest całkiem możliwy. Hołownia widzi, że sam po wyborach nic nie wskóra. Wciąż się waha, czy może budować coś z nami - potwierdził jeden z posłów opozycji. Rozmowy na temat współpracy Hołowni z KO miały odbyć się niedawno.
Doniesieniom nie zaprzeczył Tomasz Siemoniak. Były minister obrony narodowej zasugerował, że przyszłość Hołowni zależy nie tylko od uzyskanego wyniku wyborczego 28 czerwca, ale i od tego, kogo poprze w drugiej turze.
- Wszystko będzie zależało od jego wyniku i woli dalszego uczestnictwa w polityce. Jego wyborcy są krytyczni wobec PiS, podobnie jak nasi. Po każdych wyborach prezydenckich kandydat, który uzyskuje niezły wynik, ma potencjał polityczny. Liczę, że Hołownia poprze w drugiej turze Trzaskowskiego - stwierdził Siemoniak.
Rewelacje o zakulisowych rozmowach Hołowni z Koalicją Obywatelską zdementował za to Michał Kobosko, główny doradca kandydata.
- Stanowczo zaprzeczam, jakoby miały miejsce jakiekolwiek rozmowy dotyczące dołączenia Szymona Hołowni do KO. Oświadczam, że są to informacje nieprawdziwe - oświadczył. - Nie było takich rozmów, jak również nie toczą się one obecnie. Szymon Hołownia nie jest zainteresowany dołączaniem do którejkolwiek z partii - dodał.
Szymon Hołownia wypowiedzi Siemoniaka nazwał "kłamstwem". - Żadnych takich rozmów nie było, żadne takie rozmowy się nie toczą! - zapewnił.
Hołownia w sondażach może liczyć na poparcie, wahające się między 8 a 11 proc. Jeśli nie wejdzie do drugiej tury, jego deklaracja o tym, na kogo wyborcy powinni oddać głos w dogrywce, może zdecydować o wyniku wyborów prezydenckich.
GW