Oczyszczalnia ścieków „Czajka” w Warszawie, fot. PAP/Leszek Szymański
Oczyszczalnia ścieków „Czajka” w Warszawie, fot. PAP/Leszek Szymański

Awaria w oczyszczalni ścieków "Czajka" - Trzaskowski szuka "rozwiązań alternatywnych"

Redakcja Redakcja Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 120

W sztabie kryzysowym powołanym w Warszawie w związku z kolejną awarii rury przesyłowej do oczyszczalni ścieków "Czajka" trwają ustalenia, co mogło spowodować wyciek. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski twierdzi, że przeglądy nitek przesyłowych nie wykazywały żadnych uszkodzeń.

Po południu Trzaskowski poinformował o kolejnej awarii rury przesyłowej do oczyszczalni ścieków "Czajka". Przekazał, że "aby zapewnić bezpieczny odbiór ścieków od mieszkańców Warszawy, na czas awarii MPWiK rozpoczął awaryjny zrzut ścieków do Wisły". Poprzednia awaria układu przesyłowego doprowadzającego ścieki do oczyszczalni "Czajka" miała miejsce rok temu - pierwszy kolektor uległ awarii 27 sierpnia, drugi - 28 sierpnia.


Wieczorem - na briefingu w pobliżu miejsca awarii po sztabie kryzysowym z udziałem przedstawicieli miasta - Trzaskowski zaznaczył, że "cały czas trwają ustalenia, co się stało". - To, co wiemy, to, że mamy awarię kolektora. Wszystko wskazuje - będziemy to potwierdzać, jak zostanie wypompowana woda i ścieki - że na tym starym odcinku, czyli nie na tym odcinku, który był remontowany - powiedział i dodał, że wyremontowane zostało 100 metrów tego przesyłu, a cały przesył liczy 10 razy więcej.

Jak zaznaczył Trzaskowski, "wszystko wskazuje na to, że znowu będzie trzeba myśleć o rozwiązaniach alternatywnych". - Jest możliwość albo poprowadzenia alternatywnego tymczasowego przesyłu po dnie Wisły, albo znowu, tak jak mieliśmy z tym do czynienia rok temu, po moście pontonowym - powiedział. Wyjaśnił, że prawdopodobnie w ciągu dwóch dni będzie wiadomo, które z tych rozwiązań będzie lepsze, szybsze i bardziej trwałe.

Ocenił też, że awarie powstają z przyczyny "wad projektowych kolektora". - Gdybyśmy chcieli wymienić cały ten przesył, to trwałoby to ponad rok. Były robione przeglądy i ostatni przegląd jednej z nitek zakończył się w maju, natomiast przegląd drugiej nitki zakończył się wczoraj i oba te przeglądy nie wykazały żadnych uszkodzeń, również ten wczorajszy - dodał.

Trzaskowski podkreślił, że analizy po zeszłorocznej awarii wskazywały na błędy w projektowaniu i wykonawcze w układzie przesyłowym. Miasto w związku z tym - jak mówił - podjęło prace nad wykonaniem alternatywnego przesyłu. Na razie trwają prace nad koncepcją alternatywnego przesyłu. Na budowę trzeba jeszcze będzie poczekać.

Gotowość pomocy w sobotę zadeklarował rząd - MGMiŻŚ oraz Wody Polskie. Wody Polskie, spółka odpowiedzialna za gospodarowanie zasobami wodnymi Polski, apeluje, by nie korzystać z wody w rzece.


Przed rokiem w efekcie awarii układu przesyłowego doprowadzającego ścieki do oczyszczalni "Czajka" nieczystości także były zrzucane do Wisły. Wobec zagrożenia ekologicznego premier Mateusz Morawiecki zdecydował o budowie tymczasowego rurociągu, dzięki któremu ścieki znów trafiały do oczyszczalni.

W czasie, gdy działał tymczasowy rurociąg, na zlecenie MPWiK naprawiono kolektory. Od połowy listopada ścieki do "Czajki" znów płynęły w układzie przesyłowym pod dnem rzeki. Naprawa kosztowała miasto ponad 40 mln zł. Ponadto Wody Polskie naliczyły MPWiK ponad 10 mln zł opłaty za zrzut ścieków.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka