Zbigniew Ziobro. fot.PAP
Zbigniew Ziobro. fot.PAP

Kaczyński ma ultimatum dla Ziobry. Jakie warunki będzie musiał zaakceptować polityk?

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 103

Jak donoszą media Zbigniew Ziobro musi spełnić twarde warunki, aby móc pozostać w rządzie. 

W nocy z poniedziałku na wtorek odbyło się tajne spotkanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego ze Zbigniewem Ziobro - donosi portal Wirtualna Polska .Doniesienia potwierdził minister środowiska Michał Woś. Politykom towarzyszyć miał były poseł Maciej Łopiński, zasiadający obecnie w zarządzie Telewizji Polskiej. Wcześniej media spekulowały, jakie ultimatum może usłyszeć Ziobro.

Według informacji RMF FM, nie dojdzie do odwołania Ziobry, choć dymisja ministra nie jest wykluczona w ogóle. Radio ustaliło nieoficjalnie, że Ziobro ma się spotkać z Jarosławem Kaczyńskim i usłyszeć od niego "warunki utrzymania Solidarnej Polski w koalicji z PiS". 

Podobną informację podaje portal wp.pl. Według ustaleń jego dziennikarzy, Jarosław Kaczyński złoży Zbigniewowi Ziobrze ultimatum. Od decyzji lidera Solidarnej Polski będzie zależała przyszłość Zjednoczonej Prawicy. 

Ziobro będzie musiał zgodzić się na przyjęcie ustawy o walce z pandemią oraz zaakceptowanie narzuconych warunków współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy, a także nowej hierarchii w koalicji. Dodatkowo Ziobro będzie musiał zapewnić, że nie uderzy więcej w Mateusza Morawieckiego.

– Ziobro kreował się na szeryfa, ma duże zasługi, ale prawda jest taka, że wszystkie kluczowe inicjatywy reformujące wymiar sprawiedliwości wychodziły z Nowogrodzkiej, a nie z ministerstwa. Zmiana ministra sprawiedliwości nie oznaczałaby porzucenia reform. A Ziobro poza rządem i tak musiałby je popierać. Bo co, głosowałby przeciwko razem z Platformą? – mówi portalowi anonimowy polityk PiS.

Co w przypadku, gdy Zbigniew Ziobro nie zaakceptuje propozycji Kaczyńskiego? Kierownictwo PiS rozważa rząd mniejszościowy. Wyklucza jednakże przyśpieszone wybory.

– Taki rząd jest trudny, może administrować krajem i podejmować bieżące decyzje, ale ma trudności z reformowaniem kraju i uchwalaniem ustaw. Przez jakiś czas może to nawet efektywnie funkcjonować, ale nie za długo. Więc rząd mniejszościowy na czas skonstruowania ponownie starej, albo nowej większości – powiedział portalowi Jarosław Sellin.

Wczoraj od 13.00 w centrali PiS przy ul. Nowogrodzkiej obradowały władze partii, które miały zdecydować o przyszłości Zjednoczonej Prawicy. Kryzys w koalicji wybuchł w piątek po głosowaniu nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt. Za kulisami mówi się o możliwej dymisji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz wariancie rządu mniejszościowego.

KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka