Napis "Piekło Kobiet" na murach Kościoła św. Mateusza w Warszawie.
Napis "Piekło Kobiet" na murach Kościoła św. Mateusza w Warszawie.

Strajk Kobiet na mszach św. Happeningi w kościołach, wymalowane mury budynków

Redakcja Redakcja Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 537

Zgodnie z zapowiedziami w wielu miastach w Polsce protestujący ws. zaostrzenia prawa aborcyjnego wtargnęli na msze św. Strajk Kobiet prezentował transparenty, ale także zdarzyły się przypadki malowania sprayem po świątyniach. 

- Liczymy na sprzeciw ludzi w kościołach, na sprzeciw we wspólnocie, szkoda tylko, że to my musimy ten sprzeciw zaczynać - feministka Marta Lempart zagrzewała w sieci wszystkich zwolenników protestów ws. aborcji do zdecydowanego działania podczas niedzielnych mszy św.

Do wydarzenia na Facebooku dołączyło ponad 14 tys. osób. Ogólnopolski Strajk Kobiet wezwał do wtargnięcia aktywistów podczas niedzielnych mszy św. z plakatami i transparentami. Do incydentów doszło w wielu kościołach w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu czy Krakowie. 

Motywem przewodnim protestujących jest plakat ukrzyżowanej kobiety w ciąży. Feministki zaapelowały też o wrzucanie na tacę specjalnie wymyślonych banknotów. W Warszawie w Kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy jedna z manifestujących kobiet stanęła przed ołtarzem z transparentem: "Modlimy się o prawo do aborcji". Na zakłóceniach mszy św. się akcja protestacyjna się jednak nie skończyła.

Wiele murów kościelnych zostało zamalowanych spreyami z napisami: "Piekło Kobiet", "Moje ciało, moja religia", "Aborcja jest ok". Ogólnopolski Strajk Kobiet aprobuje taki styl działania - zwolennicy aborcji tłumaczą, że w tak radykalny sposób odpowiadają na ingerowanie Kościoła w życie niewierzących. 


Do akcji dołączyła też posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. Działaczka Lewicy napisała, że bierze udział w proteście w toruńskim kościele, w którym zawarła związek małżeński. 

Namalowane pioruny są znakiem rozpoznawczym Strajku Kobiet:

Przeciwnicy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej zdewastowali pomnik Ronalda Reagana w Alejach Ujazdowskich. Zamazano go czarną i białą farbą, dodano też osiem gwiazdek, które symbolizują wulgaryzm "je...ć PiS". Prezydent Reagan był znanym krytykiem aborcji - stwierdził kiedyś, że wszyscy, którzy ją proponują, zdążyli się już urodzić. 

Pomnik byłego przywódcy Stanów Zjednoczonych - polityka uważanego za symbol demontażu komunizmu - został wyczyszczony w sobotni wieczór.

- Nie ma zgody na jakiekolwiek formy wandalizmu i prowokacji. Ronald Reagan pokonał Imperium Zła. Od trzech dekad Polki i Polacy zawdzięczają mu wolność i demokrację. Oddaję hołd Panie Prezydencie! - zaznaczył poseł KO Michał Szczerba. 

Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet zwróciła się do opozycji, która oficjalnie poparła lewicowe protesty. - To nasza walka, wypier... do drugiego szeregu! - zaapelowała. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo