Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, fot. episkopat.pl
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, fot. episkopat.pl

Abp Gądecki: Prezydencka propozycja ws. aborcji byłaby nową formą eutanazji

Redakcja Redakcja Aborcja Obserwuj temat Obserwuj notkę 150

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski skomentował orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, protesty kobiet i młodzieży oraz projekt ustawy o warunkach dopuszczalności przerywania ciąży przygotowanego przez prezydenta Andrzeja Dudę.

- Z uznaniem przyjąłem decyzję Trybunału Konstytucyjnego uznającą aborcję eugeniczną za niezgodną z konstytucją. Decyzja ta potwierdza bowiem, że koncepcja "życia niewartego życia" stoi w jaskrawej sprzeczności z zasadą demokratycznego państwa prawa. Życie każdego człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci przedstawia przed Bogiem taką samą wartość i powinno być w takim samym stopniu chronione przez państwo. Zaś człowiek prawego sumienia nie może odmawiać prawa do życia komukolwiek, zwłaszcza z powodu jego choroby. Brak publikacji decyzji TK prowadzi jednak do wielu znaków zapytania - powiedział Gądecki w wywiadzie udzielonym Katolickiej Agencji Informacyjnej.

Na pytanie dotyczące prawa wyboru kobiety, jako jednego z praw człowieka, przewodniczące KEP odpowiedział, że "przedstawianie prawa do zabijania niewinnego życia jako prawa człowieka jest świadectwem głębokiego zagubienia i zamętu kulturowego".

Na aborcji - jego zdaniem - zależy grupom nacisku: finansowej i ideologicznej. - Dla jednych zabijanie nienarodzonych jest źródłem zysku, dla drugich narzędziem do zrealizowania ideologicznych planów. To jej "ofiarą" maja padać młodzi ludzie, którzy w ostatnich dniach wyszli protestować na ulice polskich miast i miasteczek.

Duchownemu nie spodobał się także repertuar seriali, które ogląda młodzież: - Dzisiaj, w dobie drugiej rewolucji komunikacyjnej, niemalże każdy serial dla młodzieży na Netfliksie zawiera promocję homoseksualizmu, hedonizmu i rozwiązłości. Przeciwnicy wykorzystują obficie kanały dystrybucji treści i formowania sumień, które są mało używane w Kościele.

Jego zdaniem młode pokolenie jest kształtowane przez media społecznościowe i platformy streamingowe. - Kod kulturowy narzucany jest także m.in. w grach komputerowych, czy produkcjach filmowych. Są to obszary zagospodarowane całkowicie przez marksistów kulturowych, którzy konsekwentnie realizują program formowania posłusznego nowym ideom człowieka - powiedział hierarcha.

Metropolita poznański był pytany, czy katolik może poprzeć projekt prezydenta Andrzeja Dudy, który zakłada, że aborcja może być dokonana, gdy "badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka".

- Niestety, nie może. Prezydencka propozycja byłaby nową formą eutanazji, która selekcjonuje osoby ze względu na możliwość przeżycia. Tym razem przypadki aborcji wynikające z przesłanki eugenicznej zostaną podciągnięte pod nowy przepis – prawdopodobnie z wyjątkiem dzieci z zespołem Downa – i wszystko pozostanie w tym samym punkcie - odpowiedział arcybiskup.

Zapytany, czy jego zdaniem Kościół pcha się do polityki, odpowiedzial: - Z uporem maniaka powtarzam, że Kościół w Polsce nie jest ani po stronie prawicy, ani lewicy, ani nawet po stronie centrum, ale po stronie Ewangelii - niektórzy politycy i publicyści dalej nieustannie wmawiają Kościołowi sojusz z partią rządzącą.

Wcześniej abp Gądecki apelował o wyrażanie swoich poglądów w sposób akceptowalny społecznie, z poszanowaniem godności każdego człowieka. Zachęcił wszystkich do dialogu na temat sposobów ochrony prawa do życia oraz praw kobiet, a dziennikarzy i polityków poprosił o nieeskalowanie napięć, w poczuciu odpowiedzialności za pokój społeczny.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo