"Tygodnik Powszechny" zniknie z ul. Wiślnej w Krakowie.
"Tygodnik Powszechny" zniknie z ul. Wiślnej w Krakowie.

Po 76 latach "Tygodnik Powszechny" zniknie z Wiślnej. Konflikt z archidiecezją

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 209

Archidiecezja krakowska wypowiedziała umowę najmu redakcji "Tygodnika Powszechnego". Teraz zespół musi poszukać nowej siedziby. Decyzja hierarchów budzi ogromne emocje - ma swoich zwolenników i krytyków. 

- Nowy Rok – od nowa. Hasło z naszej okładki znalazło jeszcze jedno potwierdzenie w rzeczywistości. 4 stycznia odebraliśmy od Archidiecezji Krakowskiej wypowiedzenie umowy najmu pomieszczeń przy Wiślnej 12 - poinformował "Tygodnik Powszechny". Siedziba redakcji mieściła się w zabytkowej kamienicy od 76 lat. 

- Wiślna 12, adres niezwykle dla nas ważny i symboliczny, stanowiący kulturowe dziedzictwo kilku pokoleń redaktorek i redaktorów oraz autorek i autorów "Tygodnika", adres ważny dla Czytelniczek i Czytelników, jest jednak tylko adresem. Niebawem znajdziemy kolejne miejsce, w którym będzie biło serce naszej redakcji - przekonuje Jacek Ślusarczyk, szef spółki Tygodnik Powszechny.

Redaktorzy pisma dla liberalnych katolików dostrzegają jednak zalety decyzji archidiecezji krakowskiej - przede wszystkim mniejsze koszty utrzymania. - Przeniesienie siedziby redakcji, wydawnictwa i Fundacji Tygodnika Powszechnego z zabytkowej kamienicy w centrum Starego Miasta do nowego miejsca z pewnością stworzy lepsze możliwości korzystania z nowoczesnych technologii infrastrukturalnych i komunikacyjnych, a przy tym, zapewne, pozwoli nam także zaoszczędzić na kosztach wynajmu i utrzymania lokalu - ocenił Aleksander Kardyś. 

Krakowski kościół nie komentuje decyzji zakończenia współpracy z "Tygodnikiem Powszechnym". Z dotychczasowej siedziby przy ul. Wiślnej w Krakowie dziennikarze będą mogli korzystać maksymalnie do kwietnia. Uruchomiono też zbiórkę, która ułatwi przenosiny w nowe miejsce. 

- Wypowiedzenie przez Archidiecezję Krakowską umowy najmu lokalu przy Wiślnej 12 było dzisiaj pierwszym dla nas zaskoczeniem. Drugim: ogrom wsparcia, jakie od Państwa dostaliśmy. Teraz szukamy nowego domu i zachęcamy do wsparcia zbiórki założonej w tym celu - poinformowano. 

"Tygodnik Powszechny" często na swoich łamach krytykował abp Marka Jędraszewskiego. W sierpniu ub. r., gdy metropolita krakowski odniósł się w sposób nieprzychylny w homilii do społeczności LGBT, pisano: - Przesłanie kazania, które 1 sierpnia wygłosił abp Marek Jędraszewski, jest przeciwne nauce Jezusa. Metropolita krakowski wezwał do walki nie z własnym grzechem, lecz z innymi ludźmi - zauważono. 

Arcybiskup Jędraszewski domagał się przeprosin i zarzucił redakcji manipulowanie czytelnikami. - Ja przecież nie wzywałem ani do walki, ani do nienawiści z ludźmi. To jest nieprawda. To pokazuje, jak pewne środowiska w imię swoistego zaślepienia potrafią manipulować oczywistą prawdą, oczywistymi faktami - przypomniał hierarcha. 

Konflikt krakowskiego kościoła z "Tygodnikiem Powszechnym" wzbudza różne reakcje. - Bardzo symboliczne. I bardzo dużo mówiące. Choć coraz mniej rzeczy mnie już dziwi. Bądźcie! - to słowa otuchy dla redakcji, które padły ze strony jezuity o. Grzegorza Kramera. 

- "Tygodnik Powszechny" jest oburzony, że musi opuścić pomieszczenia należące do kurii. To już Tygodnik nie popiera rozdzielenia tego co świeckie od Kościoła? - dopytywał publicysta "Do Rzeczy" Piotr Semka. 

- Arcybiskup Jędraszewski wyrzuca "Tygodnik Powszechny"  z ul. Wiślnej, gdzie działał od 76 lat. Kościół w Polsce zaczyna się kurczyć w przyspieszonym tempie (największa w świecie dynamika odejść młodzieży z kościoła). Trudno nie połączyć tych dwóch faktów - analizował poseł Koalicji Obywatelskiej Bartłomiej Sienkiewicz. 

- Po 76 latach "Tygodnik Powszechny" otrzymał wypowiedzenie umowy najmu przez Archidiecezję Krakowską... Dziwne, przypadkowe? Ja tam będę czytać nadal! - zapewniła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. 

- To chyba nie jest dziwne, że archidiecezja wypowiada umowę lewicowemu, antyklerykalnemu pismu? Skąd to zaskoczenie? - to argumenty Łukasza Warzechy. 

- Cała Polska Wam pomoże, bo cała Was kocha, „Tygodnik” to najcenniejsze pismo katolickie i jedno najlepszych pism w Polsce, przykro mi, że monsignorzy nie wiedzą co czynią i mam nadzieję, że Papież to widzi - chwalił redakcję postępowych katolików jezuita Krzysztof Mądel. 


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura