Beata Szydło podczas debaty w PE, fot.  PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
Beata Szydło podczas debaty w PE, fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Debata w PE o mediach. Szydło: Mówcie o faktach, nie fake newsach. Happening Biedronia

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 123

W Parlamencie Europejskim odbyła się debata pt. "Rządowe próby uciszenia wolnych mediów w Polsce, na Węgrzech i w Słowenii". Wiceprzewodnicząca KE Viera Jourova powiedziała, że w Polsce istnieje dążenie do ograniczenia wolności mediów. Włoski europoseł Raffaele Fitto zażądał "dowodów, a nie propagandy".

Jourova wskazała, że niestety w ostatnich miesiącach doszło do "niepokojących wydarzeń" w mediach. - Pozwólcie, że wymienię niektóre z nich. Przede wszystkim na Węgrzech widzieliśmy, że niezależnemu Klubradio odmówiono odnowienia licencji z powodów, które wzbudzają obawy, i pozostaje ono poza anteną w oczekiwaniu na wynik nowej procedury. W Polsce projekt ustawy o podatku od reklam dotyczący mediów spowodował pojawienie się "czarnych ekranów" na znak protestu. Mówiłam o tym w Parlamencie (Europejskim), gdy się to stało. Ten projekt jest obecnie poddawany przeglądowi i oczekujemy, że głosy zgłaszające obawy wobec projektu zostaną odpowiednio uwzględnione - zaznaczyła wiceszefowa KE.


Europoseł z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Raffaele Fitto uznał te oskarżenia za surrealistyczne. - To paradoksalne, że zebraliśmy się na tej sali jeszcze raz, żeby dyskutować o niczym. Jeśli przyjrzymy się sprawom uczciwie, to zauważymy, że rządy w Warszawie i Budapeszcie są krytykowane codziennie przez wiele mediów bez żadnej cenzury i bez ograniczeń. Rząd Polski zaproponował projekt opodatkowania przychodów z reklam, tak jak istnieje to w wielu państwach członkowskich UE i nigdy wcześniej nie spowodowało to skandalu. Jest to propozycja, która jest wciąż przedmiotem konsultacji - powiedział włoski eurodeputowany.

Zwracając się do wiceprzewodniczącej Jourovej, poprosił o przedstawienie "konkretnych dowodów naruszenia traktatów europejskich ze strony tych dwóch rządów, a nie propagandy". - Jedyną winą (Warszawy i Budapesztu) jest to, że proponują inne idee niż mainstreamowe idee w Brukseli - spuentował Fitto.

Holenderski europoseł Jeroen Lenaers z Europejskiej Partii Ludowej przekonywał, że rząd PiS w Polsce próbuje uciszyć wolne media. - Chce pozbawić obywateli prawa do informacji i zniszczyć praworządność - mówił. Wtórowała mu niemiecka europosłanka Birgit Sippel przemawiająca w imieniu socjaldemokratów. Jej zdaniem przejawem dążenia do ograniczenia wolności słowa w Polsce jest też wykupienie przez PKN ORLEN regionalnych gazet należących do Polska Press.

Belgijski europarlamentarzysta z prawicowej grupy Tożsamość i Demokracja Tom Vanderiessche stwierdził, że Polska i Węgry płyną swoim własnym kursem i nie chcą masowej imigracji, dalszej uniformizacji, centralizacji i biurokratyzacji UE. - Chcą zachować swoją własną tożsamość i podejmować samodzielne decyzje. Zamiast tej debaty na temat wolności mediów powinno się mówić o subsydiarności. To jest przecież główny element Wspólnoty. Razem możemy uczynić więcej niż w pojedynkę, ale z poszanowaniem suwerenności - zaapelował.

Głos zabrali też polscy europosłowie. Beata Szydło przekonywała, że podatek dotyczący reklam obejmie największych gigantów medialnych i gigantów cyfrowych, którzy nie płacą w Polsce podatków.


- Powiem państwu w tej chwili o faktach, a nie o fake newsach, które rozpowszechnia opozycja w Polsce. Po pierwsze, wolność słowa i wolność prasy, zakaz cenzury gwarantuje Konstytucję RP. Po drugie, media w Polsce działają na podstawie ustawy Prawo prasowe, Prawo dot. KRRiT, narodowych mediów. Po trzecie, prawo, które jest w tej chwili w Polsce dyskutowane jest na bardzo wstępnym etapie przygotowania – powiedziała była polska premier.

- To założenie jest wprost zaczerpnięte z propozycji Komisji Europejskiej z 2018 roku. Te regulacje będą dotyczyły największych gigantów medialnych, gigantów cyfrowych, którzy nie płacą w Polsce podatków w przeciwieństwie do mediów, które w Polsce funkcjonują i te podatki płacą – dodała.

Szydło zaapelowała też o nieorganizowanie debat w PE "opartych na fake newsach i dezinformacji".

Głos w debacie zabrała też europoseł Magdalena Adamowicz. Przekonywała, że rząd w Polsce zabiera Polakom wolność poprzez działania związane z mediami. Polskę, Węgry i Słowenię postawiła w jednym szeregu z Turcją, Rosją i Białorusią.
- Wszystkim Kaczyńskim, Orbanom, Łukaszenkom, Erdoganom, Putinom tego świata chodzi o jedno – za pomocą kłamstw i manipulacji chcą zmienić wolnych obywateli w posłusznych poddanych - mówiła.

- W rządowych mediach rząd jest zawsze dobry, a opozycja jest zawsze zła. „Ciemny lud to kupi” - jak powiedział szef polskiej telewizji rządowej. Media podległe władzy to niekończące się pranie mózgów za publiczne pieniądze. Wolne media to prawda, która daje możliwość dokonywania wyboru zgodnie z rozumem i sumieniem (...) Panie Kaczyński, panie Orban, panie Jansa, uciszając wolne media, zabieracie wolność własnym rodakom. Ale wy dobrze o tym wiecie, bo to jest przecież wasz cel - wołała.

Z kolei europoseł Radosław Sikorski powiedział, że w Polsce "media publiczne stały się goebbelsowskim narzędziem eurofobii", a obecnie "przyszedł czas na media prywatne". - Ostania próba odbywała się pod przywództwem pana nazwiskiem Obajtek. Pan Obajtek jest w trudnej sytuacji, ponieważ wolne media oskarżają go o kłamanie pod przysięgą. Więc oczywiście nie lubi on prywatnych mediów – powiedział polityk PO.

Dodał, że Daniel Obajtek kieruje "siecią stacji benzynowych" w Polsce. 0 Na tych stacjach gazety prorządowe są układane na pierwszych miejscach na półkach. Założenie jest takie, że cały rynek medialny będzie przypominał te półki – oznajmił były szef polskiej dyplomacji.

W debacie wziął też udział europoseł Robert Biedroń, który stanął na mównicy i powiedział: "Tak wgląda demokracja bez wolnych mediów", by następnie zasłonić usta tabliczką z napisem "Wolne media" i stać bez słowa przez kilkadziesiąt sekund. Został wyśmiany i zdjęty przez spikera PE.


ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka