20 marca nie odbędzie się zapowiadana prezentacja programu odbudowy gospodarki po pandemii. Problemem jest lockdown i rosnąca fala zakażeń.
Miał to być "gamechanger", który zmieni niekorzystną dla PiS retorykę dotyczącą Daniela Obajtka i coraz większe zmęczenie obostrzeniami. Partia Jarosława Kaczyńskiego nie zaprezentuje jednak w najbliższą sobotę programu gospodarczego pod nazwą "Nowy polski ład".
Jak informują "Rzeczpospolita" i wp.pl na przeszkodzie stoi rozwijająca się trzecia fala pandemii koronawirusa - wzrost zakażeń i bliskie wyczerpanie wydolności służby zdrowia. Od soboty 20 marca do 9 kwietnia w całej Polsce nastąpi zaostrzenie obostrzeń.
- Potwierdzam, prezentacja Nowego Ładu zostanie przesunięta. Przyczyną jest sytuacja pandemiczna w kraju i wzrost zakażeń - powiedział w rozmowie z wp.pl wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Potwierdziła to też Anita Czerwińska.
O przełożeniu daty prezentacji programu gospodarczego zdecydował Kaczyński podczas narady z premierem Mateuszem Morawieckim. Dzisiaj w sprawie "Nowego Ładu" - w kontekście rozwoju rolnictwa - z szefem rządu w Pałacu Prezydenckim rozmawia Andrzej Duda.
Ofensywa PiS składa się z 10 haseł: Plan na zdrowie, Uczciwa praca-godna płaca, Dekada rozwoju, Rodzina i dom w centrum życia, Polska - nasza ziemia, Przyjazna szkoła i kultura na nowy wiek, Dobry klimat dla firm, Czysta energia-czyste powietrze, CyberPoland 2025, Złota jesień życia.
"Nowy Ład" obejmie zasięgiem program inwestycyjny, społeczny, infrastrukturalny i innowacyjny. Z przecieków wiadomo, że PiS zaproponuje podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. złotych oraz zwolnienie emerytur od podatku do 2,5 tys. złotych.
GW
Inne tematy w dziale Polityka