Jarosław Kaczyński ocenił w rozmowie, że stosunek do zwierząt to element kultury. "Czym ona wyższa, tym ten stosunek jest bardziej humanitarny i lepszy" - podkreślił. Fot. Facebook/PiS
Jarosław Kaczyński ocenił w rozmowie, że stosunek do zwierząt to element kultury. "Czym ona wyższa, tym ten stosunek jest bardziej humanitarny i lepszy" - podkreślił. Fot. Facebook/PiS

Kaczyński: Nikt nam nie narzuci rosyjskiej szczepionki na koronawirusa

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 139

- Nie widzę w tej chwili żadnej realnej możliwości narzucenia Europie rosyjskiej szczepionki na koronawirusa - uważa Jarosław Kaczyński. Wicepremier i prezes PiS powiedział, że jest optymistą i ma nadzieję, że "za kilka miesięcy będzie już po zarazie".

Na portalu społecznościowym Albicla.com odbyło się wirtualne spotkanie Klubów "Gazety Polskiej". Gościem wydarzenia był prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

Kaczyński zauważył, że przeszło 100 tys. osób w Polsce zmarło ze względu na koronawirusa. - Nie w sposób bezpośredni, bo tych jest na szczęście mniej, ale także ze względu na to, że wiele procedur w służbie zdrowia zostało nieprzeprowadzonych, wiele przeprowadzono zbyt późno, właśnie dlatego, że trzeba było się koncentrować na walce z pandemią. Poza tym bardzo wielu ludzi, i to jest może nawet główna przyczyna, po prostu ze względu na pandemię, obawiało się wizyty w szpitalu, obawiało się tego, żeby się nie zarazić, i unikało tego, czego nie powinni unika - mówił, podkreślając, że "mamy do czynienia z prawdziwą zarazą".

Z drugiej strony prezes PiS powiedział, że głęboko wierzy w to, że "rację mają optymiści spośród lekarzy, bo oni się na tym najlepiej znają, i że za kilka miesięcy będzie już po zarazie. I, że rozpocznie się okres nie tyle może odbudowy, co powrotu do tego tempa poprawy sytuacji w naszym kraju, które uzyskaliśmy przed wybuchem tego wszystkiego, co nazywamy dzisiaj pandemią." - podkreślił.

Kaczyński pytany w trakcie spotkania, czy istnieje obawa, że rosyjska szczepionka na koronawirusa Sputnik V zostanie z powodów politycznych narzucona Europie i jaka będzie nasza reakcja, odpowiedział: "nie widzę w tej chwili żadnej realnej możliwości narzucenia tego Europie".

- Europa w większości akurat w tym wypadku się przeciwko temu broni. Natomiast Unia Europejska zawiodła, żeby nie powiedzieć po prostu skompromitowała się, jeżeli chodzi o zakupy szczepionek. Te błędy, które popełniono przy zawieraniu umów to po prostu wołają o pomstę do nieba, to tak jakby z jednej strony siedzieli negocjatorzy, a z drugiej strony - dzieci. Tak to wyglądało i dzisiaj za to płacimy, bo przecież tych zaszczepionych mogło być dzisiaj w Polsce dużo, dużo więcej, niż w tej chwili. Czyli bylibyśmy dużo bliżej końca epidemii i bardzo wiele osób by ocaliło już nie tylko zdrowie, ale także i życie - mówił Kaczyński.

Jak mówił, proces szczepień w Unii Europejskiej "bardzo wolno postępuje". - Na tym tle Polska wypada naprawdę dobrze, ale to małe pocieszenie, gdyby to wszystko było zrobione tak, jak trzeba, przez Unię Europejską, to powinniśmy mieć tych szczepionek dużo, dużo więcej. Nie potrafię w tej chwili powiedzieć o ile więcej, ale to są co najmniej dziesiątki procent, jeżeli nie dwa razy - ocenił wicepremier.

Zdaniem Kaczyńskiego wykazaliśmy się odpornością w trakcie nieszczęścia: "Naprawdę pokazaliśmy w trakcie wielkiego nieszczęścia siłę". Podał, że "jeżeli chodzi o spadek PKB znaleźliśmy się na pierwszym miejscu w UE, jeżeli chodzi o bezrobocie też najściślejsza czołówka i najniższe dzisiaj bezrobocie w UE", i że jeszcze "gospodarkę będziemy mieli szansę rozwijać naprawdę szybko" - ocenił.

Jak powiedział prezes PiS, "przed nami czasy ciekawe, może nie zawsze bezpieczne, ale to nie nasza wina, to jest po prostu sytuacja obiektywna, ale też dająca ogromną szansę". - Dla tych, którzy te czasy przeżyją dobrze, będą się angażować, będą wspierać to, co wspierać należy, także czasy wielkiej satysfakcji. W to wierzę. Ku temu w tej chwili prowadzone są wszystkie nasze przygotowania, wszystkie nasze prace - dodał.


Przekazał, że Nowy Ład to jest "skrótowe określenie właśnie całej tej polityki, całego tego zamysłu i konkretnego planu już gotowego, (...) który ma to wszystko ująć w ramy racjonalne, ramy, gdzie różnego rodzaju elementy będą wynikały jedne z drugich, będą się nawzajem uzupełniały, nawzajem wzmacniały i będą prowadziły do tego celu, który chcemy osiągnąć". - Celu, który związany jest z losem Polaków, losem naszej Ojczyzny, ale także losem Europy, losem demokracji, dobrze rozumianej demokracji, i z losami całej naszej cywilizacji - poinformował Kaczyński.

Zacytował także słowa swojego brata, ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który powiedział kiedyś, że "cywilizacja chrześcijańska to cywilizacja najbardziej życzliwa człowiekowi ze wszystkich, jakie w dziejach ludzkości powstały". - Ta cywilizacja jest dzisiaj atakowana, ale można ją obronić. Można tworzyć nie tylko w Polsce, ale w znacznie szerszym wymiarze front obrony tej cywilizacji. I ten front pewnego dnia może zwyciężyć - zaznaczył prezes PiS.

W jego ocenie "dziś właściwie mamy tylko jeden front tzn. front tych, którzy tę cywilizację atakują, tego drugiego brakuje, trzeba go budować w Polsce, w Europie, szerzej..."

Kaczyński pytany podczas spotkania, czy w Nowym Ładzie znajdą się programy wspierające rodziny, odpowiedział: "Znajdą się, chociaż nie jestem w tej chwili upoważniony, żeby o tym mówić, jeżeli chodzi o szczegóły".

- Cały ten program jest nastawiony na to, żeby te rodziny łatwiej powstawały, żeby przychodziły na świat dzieci i żeby to wszystko było dla przeciętnego Polaka, w tym wypadku chodzi przede wszystkim o ludzi młodych, ale także ludzi w średnim wieku, po prostu łatwiejsze czy realniejsze - wyjaśnił.

Wskazał, że na przykład "dla pewnej części Polaków zdobycie mieszkania jest nierealne". - To chcemy zmienić. Ale chcemy zmienić też bardzo wiele innych rzeczy, które w tej chwili funkcjonują, są nieefektywne, niesprawiedliwe - dodał. Ocenił, że "ta zmiana jest bezwzględnie potrzebna".

Prezes PiS był także pytany o Fundusz Odbudowy i o podatki, które będzie mogła pobierać UE. Na pytanie, czy to nie uzależnia nas za bardzo od Unii Europejskiej albo czy to nie jest groźne dla polskiej niepodległości, powiedział, że "to jest pewne nieporozumienie".

- To zadłużenie, które będzie powstawało z części tego Funduszu, bo po części to są granty, tzn. bezzwrotne środki, to jest zadłużenie, za które rzeczywiście solidarnie będą odpowiadały wszystkie państwa UE, ale ono będzie do spłacenia w przyszłych latach, przez dłuższy czas będzie karencja, tak mniej więcej przy końcu lat 20. będzie to spłacane i przy obecnych możliwościach gospodarczych, które przy końcu lat 20. powinny być znacznie większe, niż obecnie, poziom zadłużenia, który w ten sposób powstanie dla Polski, będzie bardzo łatwy do spłacenia - zapewnił prezes PiS.

Odnosząc się do aspektu solidarności rozumianej w sensie cywilno-prawnym powiedział, że oznacza, iż "można żądać od każdego, kto solidarnie odpowiada za dług, zwrotu i to nawet w całości, tylko że w praktyce to dotyczy przede wszystkim tych państw, które mają największe zasoby".

Wyjaśniając "problem suwerenności" powiedział, że "ci, którzy mają siłę i determinację, żeby tej suwerenność bronić, oddając oczywiście jej część, bo na tym polega wstąpienie do UE, bronią jej skutecznie". - Ci, którzy takiej determinacji nie mają albo są bardzo słabi, nie są w stanie tego zrobić - wskazał.

Ocenił, że "nie korzystanie z okazji dla uzyskania w krótkim czasie bardzo poważnego skoku rozwojowego, to byłaby zbrodnia". - Poza tym społeczeństwo by to odrzuciło, oddałoby władzę tym z "błyskawicami", jak by się to skończyło dla Polski, sądzę, że tutaj nie muszę nikomu tłumaczyć - dodał Kaczyński.

ja

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj139 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (139)

Inne tematy w dziale Polityka