Donald Tusk kpi z rządu. fot. PAP/Radek Pietruszka
Donald Tusk kpi z rządu. fot. PAP/Radek Pietruszka

Tusk kpi z PiS na Twitterze. "Rządowy program 3D: drożyzna, daniny, dług"

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 165
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej wskazał, że jego zdaniem rosnące ceny to wina rządu. Komentarz na ten temat zamieścił na Twitterze.

Główny Urząd Statystyczny podał w piątek informację, że inflacja w Polsce ponownie przyspieszyła i na koniec lipca wynosi już pięć proc. w ujęciu rok do roku. To wzrost o 0,4 proc. w porównaniu do sytuacji z końca czerwca.

"Rządowy program 3D: drożyzna, daniny, dług - przyspiesza. W lipcu najwyższa od 20 lat, pięcioprocentowa inflacja" - napisał Donald Tusk.

O inflacji i rosnących długach Polski Tusk mówił już na początku lipca podczas Rady Krajowej PO. To wówczas ogłosił oficjalnie swój powrót do polskiej polityki. Wówczas po raz pierwszy działania gospodarcze rządu Mateusza Morawieckiego określił mianem ”3D”, ostrzegając jednocześnie, że cena za jej prowadzenie spadnie nie na partyjnych notabli, ale na młode pokolenie Polaków.

Inflacja w lipcu gwałtownie w górę

Obecna inflacja to najgorszy wynik w Polsce od 10 lat, a dokładnie od maja 2011 roku. To aż 5 proc. skoku w stosunku do lipca ubiegłego roku. Niższy wynik za ten miesiąc szacowali eksperci.

Polska Agencja Prasowa - Biznes podawała, że ceny towarów i usług w lipcu 2021 wzrosną o 4,7 proc. rok do roku, a także, o 0,1 proc. w porównaniu z czerwcem b.r. Oficjalnymi danymi podzielił się Główny Urząd Statystyczny.

Czytaj też: Inflacja w lipcu gwałtownie w górę. Rosną ceny

Sejm udzielił rządowi absolutorium

Radykalny wzrost cen w Polsce dotyka paliwa, o czym informowaliśmy w lipcu. Drastycznie podrożały benzyna 95 i autogaz. Jedynym paliwem, którego cena na polskich stacjach nie rośnie jest diesel.

W lipcu  benzyna była najdroższa od września 2013 roku. Badania firmy BM Reflex wskazują, że cena detaliczna wzrosła do poziomu 5,70 zł/l. Z ogromnym skokiem mamy do czynienia także w przypadku autogazu. Za litr LPG trzeba zapłacić średnio 2,62 zł. To procentowo największy wzrost od listopada 2016 roku (o 6,9 proc.).

Z danych Eurostat wynika, że wzrost cen w minionym miesiącu w Polsce był jednym z najwyższych w całej Unii Europejskiej. Nasz kraj wyprzedziły tylko Węgry.

KJ

Czytaj też:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka