Yair Lapid jest słabo oceniany w USA?
Yair Lapid jest słabo oceniany w USA?

Lapid chciał potępić polski rząd wspólnie z USA. Amerykanie mają go jednak dość

Redakcja Redakcja Izrael Obserwuj temat Obserwuj notkę 75
Yair Lapid dążył do wspólnego oświadczenia z Waszyngtonem, które potępiłoby przyjęcie ustawy ws. roszczeń po wojnie. Amerykanie odmówili jednak szefowi MSZ Izraela ze względu na działania dyplomatyczne Lapida wobec Polski.

O kiepskiej passie Yaira Lapida, głównego krytyka Warszawy, pisze wpływowy izraelski dziennikarz Eldad Beck. Z jego informacji wynika, że minister spraw zagranicznych Izraela wymyślił plan na dodatkowe upokorzenie polskiego rządu - wspólne oświadczenie z amerykańską dyplomacją, w którym padłyby ostre słowa. 

Zobacz:

Izrael obniża poziom relacji dyplomatycznych z Polską. Stanowcza relacja MSZ

Zaskakujący pomysł Węglarczyka ws. Izraela. Ostra reakcja Sikorskiego

Z Lapida wyszła nienawiść i nie ma co z nim walczyć

Ostre oświadczenie Izraela i USA nie przejdzie

Lapid po podpisie prezydenta pod nowelizacją ustawy o Kodeksie postępowania administracyjnego ocenił, że jest ona "antysemicka", natomiast Polska nie szanuje ofiar Holocaustu. Szef MSZ wielokrotnie oskarżał nasz kraj o "krzywdzenie Żydów" w czasie II wojny światowej i współudział w Zagładzie. 

Amerykanie nie będą firmować oświadczeń z Lapidem - informuje Beck - ponieważ nie spodobała im się reakcja MSZ Izraela. Oprócz wystąpień polityków, Lapid nakazał ambasadorowi Polski w Tel Awiwie, Markowi Magierowskiemu, nie wracać do pracy po urlopie. Rząd pomógł sprowadzić już bliskich urzędnika z Izraela. 

- Źródło dyplomatyczne przekazują mi, że administracja USA jest oburzona zachowaniem Lapida wobec Polski, zwłaszcza sposobem, w jaki upokorzył polskiego ambasadora w Izraelu. Pewne deklaracje Lapida, zawierające rasistowski zapał na temat Polaków jako całości, wywołują wrażenie, że reaguje przesadnie i daje się ponieść emocjom. Próby Lapida wmanewrowania amerykańskich urzędników do opublikowania wspólnego potępienia Polski nie powiodły się. Wygląda na to, że Amerykanie zaczynają dostrzegać, że Lapid to problem - napisał Beck. 

Blinken krytykuje polskie władze

Szef dyplomacji USA Anthony Blinken nie ukrywa jednak "żalu" z powodu przyjęcia ustawy o roszczeniach. - Przy braku takiej procedury, to prawo skrzywdzi wszystkich obywateli Polski, których własność została niesprawiedliwie zabrana, w tym polskich Żydów, którzy byli ofiarami Holokaustu - zaznaczył. 

Blinken odwoływał się też do Lex TVN, wspominając o Andrzeju Dudzie: - Usilnie zachęcamy go, by działał w zgodzie z tymi zasadami w obliczu projektu ustawy, która - jeśli zostanie przyjęta w obecnej formie - może dotkliwie wpłynąć na wolność mediów i klimat inwestycyjny - stwierdził. Wcześniej dyplomata żądał od prezydenta zawetowania ustawy o Kpa. 

- Mamy nadzieję na współpracę z władzami Polski, by działać na rzecz wspólnych priorytetów na bazie wartości demokratycznych, w tym poszanowania fundamentalnej wolności słowa - zakończył Blinken. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka