Dramat 30-letniej kobiety bada prokuratura. Fot. Pixabay
Dramat 30-letniej kobiety bada prokuratura. Fot. Pixabay

Szpital broni lekarzy w Pszczynie po śmierci kobiety. "Osobną oceną stan prawny w Polsce"

Redakcja Redakcja Aborcja Obserwuj temat Obserwuj notkę 158
Po śmierci kobiety i jej dziecka w 22 tygodniu ciąży w Pszczynie rozgorzała dyskusja nad skutkami orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Dyrekcja szpitala broni lekarzy, którzy postanowili wyczekać do obumarcia płodu.

- Łączymy się w bólu z wszys­tkimi, których tak jak nas dotknęła śmierć naszej Pac­jen­tki. Szczegól­nie z Jej Bliskimi. Ciąża, poród i połóg od wieków postrze­gane są przez medyków jako jedne z najtrud­niejszych momen­tów życia kobi­ety. Postęp medy­cyny znacznie ograniczył ryzyka w tym zakre­sie, ale, niestety, cią­gle jeszcze ich nie wykluczył - zakomunikował Szpital Powiatowy w Pszczynie, gdzie 22 września rozegrał się dramat 30-letniej kobiety. 

Dyrekcja placówki apeluje, by pozostawić oceny prokuraturze i sędziom. Niejednoznacznie jednak zasugerowała wpływ stanu prawnego na sytuację ciężarnej. Trybunał Konstytucyjny zniósł tzw. przesłankę eugeniczną w dokonywaniu aborcji - czyli przypadki ciężkich wad i chorób płodu - ale pozostawił okoliczność zagrożenia zdrowia lub życia kobiety. 

- Jedyną przesłanką kieru­jącą postępowaniem lekarskim była troska o zdrowie i życie Pac­jen­tki oraz Płodu. Lekarze i położne zro­bili wszys­tko co było w ich mocy, stoczyli trudną walkę o Pac­jen­tkę i jej Dziecko. Całość postępowa­nia medy­cznego podlega oce­nie proku­ra­torskiej i nie można w tej chwili fer­ować żad­nych wyroków. Bardzo liczymy na to, że rzetel­nie i ucz­ci­wie prowad­zone postępowanie proku­ra­torskie poz­woli wskazać przy­czyny śmierci Pac­jen­tki oraz jej Dziecka - czytamy w informacji od szpitala w Pszczynie. 

- Wszys­tkie decyzje lekarskie zostały pod­jęte z uwzględ­nie­niem obow­iązu­ją­cych w Polsce przepisów prawa oraz stan­dardów postępowania - podkreślono. Pacjentka doznała wstrząsu septycznego w Pszczynie, a lekarze wstrzymywali się z usunięciem ciąży.

Sprawę śmierci 30-latki bada Prokuratura Regionalna w Katowicach. Rodzina zmarłej złożyła zawiadomienie o możliwym popełnieniu przestępstwa w sztuce lekarskiej. Po upublicznieniu informacji o dramacie w szpitalu, pod siedzibę Trybunału Konstytucyjnego ruszyli w poniedziałek przeciwnicy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Protesty zorganizowano w całej Polsce. 

Zobacz: 


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo