Zasieki przy granicy polsko-białoruskiej. Fot. PAP
Zasieki przy granicy polsko-białoruskiej. Fot. PAP

Trudne godziny dla Straży Granicznej. Służby Łukaszenki i imigranci gotowi do szturmu

Redakcja Redakcja Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 64
Czy dziś nastąpi kolejny szturm na polską granicę z udziałem większej grupy imigrantów? Tego spodziewa się Straż Graniczna, która podała informację o zaawansowanych przygotowaniach do ataku w Kuźnicy.

Po pięciu dniach znowu może dojść do bardzo poważnego naruszenia granicy z udziałem wielu przybyszów z Bliskiego Wschodu. W rejon koczowiska w Kuźnicy przybywa funkcjonariuszy białoruskich służb. 

- Po "spokojnej" nocy w rejonie koczowiska w Kuźnicy aktualnie obserwujemy, że w to miejsce dysponowane są kolejne grupy uzbrojonych funkcjonariuszy służb białoruskich. Zauważamy wśród migrantów poruszenie. Pojawił się również telewizyjny wóz transmisyjny - relacjonuje Straż Graniczna. 

- Niektóre namioty zaczynają znikać. Cudzoziemcy dostają instrukcje, sprzęt oraz gaz od białoruskich służb. Widać, że strona białoruska przygotowuje się dzisiaj na dużą próbę forsowania granicy. Nasze siły są w gotowości do działania - dodano. 

 

Rzecznik koordynatora ds. służb specjalnych opublikował zdjęcie mężczyzny, który prowokował polskich funkcjonariuszy przy granicy z Białorusią. 

- Przy granicy z Polską po stronie Białorusi co chwilę pojawiają się osoby, które eskalują sytuację. Ten mężczyzna oddał strzały w powietrze, potem próbował uszkodzić polską barierę graniczną - napisał Stanisław Żaryn. 

 

Czytaj też: 

"Medycy na granicy" kończą swoją misję. Ktoś w nocy porozbijał im auta

Granica jest nieszczelna? Policja potwierdza: do Polski przedarli się imigranci

Antonov wylądował w Jasionce. Zobacz moment przylotu giganta


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka