Bogdan Rymanowski, Piotr Schramm, Edyta Górniak i Jan Pospieszalski trafili na okładkę „Newsweek Polska”, jednak bynajmniej nie jest to powód do radości. Towarzystwo zostało przedstawione jako i, którzy „kwestionują pandemię, zniechęcają do szczepień, mieszają prawdę z fake newsami”.
Okładka Newsweeka nie przeszła bez echa. Bogdan Rymanowski, Piotr Schramm, Edyta Górniak i Jan Pospieszalski zostali opisani wielkimi literami jako „Siewcy głupoty". Według Newsweeka "kwestionują pandemię, zniechęcają do szczepień, mieszają prawdę z fake newsami".
Lis z kolejnym pozwem
„Siewcy głupoty. Kwestionują pandemię, zniechęcają do szczepień, mieszają prawdę z fake newsami. Dlaczego miliony Polaków wierzą antyszczepionkowcom?” brzmi pełen napis, który znalazł się pod zdjęciem na okładce Newsweeka.
Wiemy, że Bogdan Rymanowski zapowiedział już, że podejmie kroki prawne wobec redaktora naczelnego Newsweeka, a Piotr Schramm - prawnik i były partner Edyty Górniak złożył akt oskarżenia.
"Szanowni Państwo, dokonałem (z zespołem doradców) analizy zachowania Tomasza Lisa (wpis na TT dot. okładki Newsweek). W ich wyniku zdecydowałem się złożyć akt oskarżenia do sądu karnego w sprawie o zniesławienie, czyli o przestępstwo z art. 212 kodeksu karnego - pisze Schramm. Chodzi o wpis Lisa z 5 grudnia, w którym zarzuca osobom z okładki, że narażają Polaków na śmierć".
"Najnowszy Newsweek- dlaczego podważają skuteczność szczepionek na Covid albo propagują dezinformacje o ich szkodliwości narażając na śmierć tysiące ludzi?"
Oświadczenie Rymanowskiego
Bogdan Rymanowski zdecydował się nawet napisać oświadczenie, które zamieścił na swojej stronie na Facebooku. Stwierdza w nim, że wpis Tomasza Lisa, zamieszczony w dniu 5.12.2021 roku na Twitterze o treści: „Najnowszy NEWSWEEK - dlaczego podważają skuteczność szczepionek na COVID albo propagują dezinformację o ich szkodliwości, narażając na śmierć tysiące ludzi?”, będący komentarzem do okładki pisma, jest pomówieniem i narusza jego dobra osobiste.
" target="_blank">
Edyta Górniak i Pospieszalski machnęli ręką
Do sprawy odniosła się również Edyta Górniak za pośrednictwem swojego Instagrama, który stanowi jej główne medium komunikacji z fanami.
„Wow! Dziękuje za doborowe towarzystwo intelektualistów i za ładne zdjęcie. Panie Lis, to dla mnie ulga i komplement, że się różnimy” - napisała piosenkarka.
Również Pospieszalski zdecydował się zignorować sprawę. W rozmowie z portalem Polonia Christiana stwierdził, że szkoda mu czasu na procesy.
WP
Czytaj dalej:
