"Jastrzębowski wyciska"
"Jastrzębowski wyciska"

Jakubiak: Kołodziejczak zachowywał się niekulturalnie, wyprosiłem go z domu

Redakcja Redakcja Jastrzębowski wyciska Obserwuj temat Obserwuj notkę 26
Paweł Kukiz to mustang na prerii, zaszkodziły mu "kukułki". Michał Kołodziejczak to kozak, musiałem go wyprosić z mieszkania. Politycy Konfederacji zostawili mnie na lodzie - poseł Marek Jakubiak w programie "Jastrzębowski wyciska" ujawnił kilka politycznych tajemnic.

Kukiz to "szczere złoto"

Marek Jakubiak to były kukizowiec, obecnie jest liderem ruchu Federacja dla Rzeczpospolitej, który liczy 300 członków. Z sentymentem wspomina współpracę z Pawłem Kukizem - To był klub, który był takim małym Sejmem - mówi. - Paweł Kukiz to taki "mustang na prerii" - chwalił lidera Kukiz'15. - Ci, którzy myślą, że da się go przekupić lub okiełznać, są w błędzie. Jest on "szczerym złotem". Jego można wyłącznie przekonywać, ale mnie się nie udało - dodał.

Jak zaznaczył, Kukiz w pewnym momencie otoczył się doradcami, których Jakubiak nazwał "kukułkami", bo wypychali niewygodne im osoby z ugrupowania. - Wypchnięto mnie i musiał [Kukiz] iść z PSL - powiedział poseł. Jak zadeklarował, on z PSL nie pójdzie. Ani z Agrounią.

Zobacz całą rozmowę Sławomira Jastrzębowskiego z Markiem Jakubiakiem


"Wyprosiłem Kołodziejczaka z domu"

-  Kołodziejczak to jest taki kozak - stwierdził Jakubiak. Jest bardzo impulsywny, zdeterminowany, przekonany o swojej wyższości - wyliczał. - Jak dostanie po łapach, to dowie się, co to jest polityka. Gość Sławomira Jastrzębowskiego ocenił, że lider Agrounii nie ma planu dla Polski, "on ma plan: chcę być".

Jakubiak opowiedział o sytuacji, kiedy Michał Kołodziejczak był u niego w domu na dużym spotkaniu politycznym, które skończyło się tym, że wyprosił go z mieszkania. - Pierwszy raz mi się to zdarzyło, ale są momenty, że trzeba się zachować jak mężczyzna - zauważył. Dopytywany, jak do tego doszło, lider Federacji powiedział, że Kołodziejczak zachowywał się niekulturalnie: walił pięścią w stół i zaczął krzyczeć: "Ja chcę być wodzem, ja będę prezydentem!". - Uznałem, że mam do czynienia z wariatem i że lepiej niech wyjdzie - dodał Jakubiak. Podkreślił, że szef Agrounii, co prawda wrócił i przepraszał, ale było już za późno.

Liderzy Konfederacji postawili mnie pod ścianą

Marek Jakubiak opowiadał też, jak obecni politycy Konfederacji zostawili go na lodzie. Jak ujawnił, to on stał za pomysłem powołania partii, wtedy jako Federacji, aby to była "platforma dla małych ugrupowań, które w ten sposób mogłyby funkcjonować w przestrzeni politycznej". Ale obecni liderzy Konfederacji za plecami jego oraz Piotra "Liroya" Marca powołali swoją partię, a propozycję zostania jej członkiem otrzymał dopiero po wyborach. 

- Konfederacja się zamknęła. Przejęli postulaty Kukiza, ale nie chcieli rozszerzyć rady liderów (czyli wprowadzić 3 dodatkowych proponowanych przez Jakubiaka osób). - Postawili nas pod ścianą. Chciałem wprowadzić Kukiza do Konfederacji, ale prowadzono z nim rozmowy w tajemnicy. Ja nie lubię knucia - żalił się Jakubiak.

Będzie wojna, car Rosji tego chce

Gość programu "Jastrzębowski wyciska" to były wojskowy, chorąży, niedoszły pilot. Na pytanie, czy będzie wojna, odpowiedział z całym przekonaniem, że będzie. - Trzeba by znać psychikę Rosjan i ich kozaczenie. Car podciągnął 150 tys. wojsk pod granicę ukraińską i polską, tzn. że już podjął decyzję. Skoro nic od Zachodu nie wytarguje, więc pokaże siłę sprawczą Rosji, co Rosja carska z carem Putinem myśli - mówił Jakubiak.

Jak zaznaczył, Putin znajdzie 100 powodów, by dokonać aneksji połowy Ukrainy z Kijowem, ale pytanie jest, czy Zachód to uzna. Jego zdaniem Amerykanie się utwardzili, gdyż zdali sobie sprawę, że Rosja to jest groźny niedźwiedź, który nie tylko ryczy, ale może także poważnie zranić. Natomiast Niemcy działają, jakby sobie z tego nie zdawali sprawy. Jak zauważył, tradycja współpracy Niemiec i Rosji ciągnie się dawna, już od czasów biwy pod Smoleńskiem.

Putin złożył nam propozycję, myśmy go wyśmiali

Na pytanie Sławomira Jastrzębowskiego, co to znaczy dla Polski, że Putin zdobywa pół Ukrainy, Jakubiak przypomniał, że kilkanaście lat temu Putin proponował Polsce podział Ukrainy. - Myśmy to wyśmiali, ale on od swojego planu nie odstąpił - zauważył. Przypomniał, że przed laty Chruszczow oddał tereny Ukrainie, a teraz Putin twierdzi, że to są tereny dawnej Rosji. - Nie możemy tych słów jednak legitymizować - zastrzegł Jakubiak.

Gość programu "Jastrzębowski wyciska" nie odpowiedział wprost na pytanie, czy jesteśmy bezpieczni jako członek NATO. - Cieszę się, że nie powstała europejska armia, którą promował również Lech Kaczyński nie powstała, bo byłaby bardzo ospała - ironizował. - Mamy dwa korpusy, gdzie oficerowie stawiają chorągiewki na mapach, a gotowości bojowej nie mają, bo zbieraliby się kilka miesięcy, co w przypadku rosyjskiego blitzkriegu byłoby porażką. Podkreślił, że aby czuć się bezpiecznie, potrzebujemy takiego samego uzbrojenia jak ma Ukraina, czyli żebyśmy byli w stanie w ciągu 2 dni wystrzelać 2 tys. rosyjskich czołgów.

Kwotę wolną od podatku zinterpretowano źle

Pytany o Polski Ład, Jakubiak zżymał się na to jak została zinterpretowana wolna kwota od podatku: - To powinna być gwarantowana kwota wolna od wszystkiego, niepodlegająca żadnemu umorzeniu, pieniądze obywatela, a nie jak zrobił rząd, kwota w postaci zastosowania ulgi dotycząca umorzenia podatku. Nikomu nie trzeba byłoby wtedy robić łaski - zaznaczył poseł.

"Dmowski przewraca się w grobie"

Na pytanie o przyszłość polskiej polityki Marek Jakubiak stwierdził, że czeka nas "amerykanizacja sceny politycznej na minus i plus, binarne podejście do świata - z jednej strony Zjednoczona Prawica, z drugiej Tusk z okolicznymi ugrupowaniami".

Kto wygra? - To będzie bardzo trudna kampania dla wszystkich - ocenił. - Moda oszczerczo-kłamliwa, którą wprowadził Tusk może się udzielić wszystkim i będziemy się poruszać w surrealistycznym państwie kłamstwa i obłudy, i tylko i wyłącznie obywatele będą mieli prawo podejmować decyzje, co jest prawdą a co kłamstwem - powiedział rozmówca Sławomira Jastrzębowskiego.

Jak zauważył, polityka w ciągu kilku lat zmieniła się nieprawdopodobnie. - Zasady, chęć naprawy państwa - szlag trafił. Polityka chce dziś doprowadzić do tego by być i mieć (...) Dmowski i jemu podobni przewracają się w grobie - mówił polityk i przedsiębiorca.

- Jestem demokratą, kukizowcem, jestem tam, gdzie jest republika, nowoczesne państwo, bezobsługowe podatki, mała administracja państwowa, sprawiedliwość - tam jest Jakubiak - zakończył poseł swoją wypowiedź.

red.

Czytaj także:





Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka