źródło: PAP
źródło: PAP

Pogodowy dramat w Polsce. W Krakowie trwa walka o życie pracownika budowy

Redakcja Redakcja Pogoda Obserwuj temat Obserwuj notkę 30
W środę poinformowano o obowiązującym w czwartek alarmie dotyczącym silnych porywów wiatru. W całym kraju odnotowano wiele szkód i interwencji straży pożarnej, są też ofiary śmiertelne. Miejscami prędkość wiatru w porywach wynosiła nawet 110 km/h.

Wypadek na placu budowy w Krakowie. Runął żuraw

Rzecznik małopolskiej straży pożarnej poinformował o przewróceniu się żurawia budowlanego przy ul. Domagały w Krakowie. 30-metrowa maszyna oparła się częściowo o sąsiadujący, nowo budowany blok. W wyniku wypadku poszkodowane zostały cztery osoby. Dwie z nich są w stanie ciężkim i przetransportowane zostały do szpitala przez śmigłowiec LPR. Wszystkie z nich to pracownicy budowy. Operator dźwigu był reanimowany. Obecnie trwa walka o jego życie. 

kraków, pogoda, wypadek, żuraw

Obecnie na miejscu wypadku trwa akcja ratownicza z udziałem siedmiu zastępów straży pożarnej. Wyjaśnieniem przyczyny zdarzenia ma zająć się Państwowa Inspekcja Pracy. Ma ona sprawdzić, czy zastosowano się do zasad bezpieczeństwa wynikających z otrzymanego alertu pogodowego.

— Na miejscu trwają czynności ratowniczo-zabezpieczające. Powiadomiono nadzór budowlany, Państwową Inspekcję Pracy i prokuraturę. Będą oględziny, ustalone zostaną dokładne przyczyn katastrofy — poinformowała policja.


Wichura w województwie lubuskim. Jedna osoba nie żyje

Około 70-letni mężczyzna zginął w Międzyrzeczu po tym, jak drzewo przygniotło samochód, którym kierował. To najpoważniejsze z około 400 zdarzeń w tym regionie – poinformował PAP oficer dyżurny lubuskiej straży pożarnej.

Do tragedii w Międzyrzeczu doszło w czwartek, około 6.30 na jednej z ulic na obrzeżach tego miasta. Duże drzewo przewróciło się wprost na jadący samochód osobowy marki Seat. Kierujący nim mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Nie było innych osób poszkodowanych.

Ponad 130 interwencji strażaków na Śląsku. Mieszkańcy bez prądu

Od środowego wieczora do czwartkowego poranka zanotowano ponad 130 interwencji strażaków w woj. śląskim. Uszkodzonych zostało 10 dachów – w różnych miejscach regionu. Awarie energetyczne obejmowały niespełna 3 tys. odbiorców – wynika z danych służb kryzysowych.

W czwartek rano spółka Tauron Dystrybucja poinformowała też o awariach dotykających w tym czasie blisko 2850 odbiorców w 11 miastach i gminach województwa. Pozbawione dostaw energii były 42 stacje energetyczne.

Brak prądu na Podkarpaciu

4 tys. odbiorców na Podkarpaciu zostało pozbawionych energii elektrycznej. W ciągu kilkunastu ostatnich godzin strażacy zanotowali 15 interwencji. 

— Awarie dotyczą 150 stacji transformatorowych oraz siedmiu odcinków linii średniego napięcia — poinformował Łukasz Boczar z rzeszowskiego oddziału PGE Dystrybucja.

Zobacz też:

Blisko 150 zgłoszeń w Kujawsko-Pomorskiem

Strażacy z województwa kujawsko-pomorskiego w czwartek rano przyjęli 149 zgłoszeń w związku ze szkodami wyrządzonymi przez silny wiatr. Dotyczyły głównie połamanych drzew i konarów - poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu.

Liczne szkody w województwie łódzkim

Cały czas napływają zgłoszenia w województwie łódzkim, gdzie zerwanych zostało nawet kilkadziesiąt dachów. Połamane zostały konary drzew, a przewrócone ciężarówki blokują drogi. 

Ostatniej nocy w regionie łódzkim wiało w porywach z prędkością ponad 100 km/h.

— Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Najwięcej zgłoszeń odebraliśmy w pow. kutnowskim – ponad 150, w pow. łowickim i zgierskim – ponad 80. Duża część tych interwencji dotyczy uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Część zgłoszeń dotyczy również połamanych konarów i drzew, które blokują drogi i spadają na linie energetyczne — przekazał rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi mł. bryg. Jędrzej Pawlak.


Wzrosło zagrożenie lawinowe w Bieszczadach

W czwartek rano Jerzy Godawski, ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR, poinformował o wzroście zagrożenia lawinowego w Bieszczadach. 

— Od kilkunastu godzin powyżej górnej granicy lasu obowiązuje drugi stopień zagrożenia — mówił.

W partiach szczytowych pokrywa śnieżna wynosi od 80-120 cm; miejscami zaspy przekraczają dwa metry. Z kolei w bieszczadzkich dolinach leży do 40 cm. — dodał Godawski.

Ponad 600 interwencji na Mazowszu

Od godz. 6 do 8 w czwartek blisko 640 interwencji straży w związku z silnym wiatrem odnotowała straż pożarna na Mazowszu. Wezwania dotyczyły głównie do powalonych drzew. Jak dotąd, nie ma informacji, by ktoś ucierpiał.

Trąba powietrzna w Wielkopolsce

Przez miejscowość Dobrzyca w województwie wielkopolskim przeszła trąba powietrzna, która uszkodziła około 30-40 budynków. 
— W powiecie pleszewskim zniszczenia dokonane przez wichurę są najbardziej widoczne, to jest naprawdę masowe — poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski.


RB


Czytaj dalej: 

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości