PAP/Lech Muszyński
PAP/Lech Muszyński

Polska czerwono-żółta, pogoda niczym bestia. IMGW ostrzega już nie tylko przed wiatrem

Redakcja Redakcja Pogoda Obserwuj temat Obserwuj notkę 3
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem w całej Polsce. Obowiązują także alerty pierwszego i drugiego stopnia w związku z gwałtownym wzroście poziomu wód, lokalnie z możliwością przekroczenia stanów alarmowych.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegł przed silnym wiatrem we wszystkich województwach. Alerty pierwszego i drugiego stopnia obowiązują od wczesnych godzin porannych w poniedziałek do wtorku do godziny 16.00.

IMGW: Czerwony alert, wiatr nawet 115 km/h

Czerwony alert drugiego stopnia dotyczy Wybrzeża w pasie od Świnoujścia po Elbląg. Wydano go dla powiatów: Świnoujście, kamieński, gryficki, kołobrzeski, koszaliński, sławieński, słupski, lęborski, wejherowski, pucki, Gdynia, Gdański, nowodworski. IMGW prognozuje tam wiatr o średniej prędkości 70-90 km/h, w porywach do 90-115 km/h.

W pozostałej części kraju obowiązuje żółte ostrzeżenie pierwszego stopnia. Oznacza to wiatr wiejący ze średnią prędkością 55-70 km/h, którego porywy mogą sięgnąć 70-90 km/h.

Alert pierwszego stopnia jest wydawany, gdy przewiduje się warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne i zagrożenie dla zdrowia oraz życia.

Czytaj też:


IMGW: Gwałtowny wzrost poziomu wód

Ostrzeżenia obowiązują w woj. zachodniopomorskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim i dolnośląskim.

Drugi stopień ostrzeżeń hydrologicznych obowiązuje: od wybrzeża zachodniego (Bałtyk Południowy; woj. zachodniopomorskie) po wybrzeże wschodnie (Bałtyk Południowo-Wschodni woj. pomorskie) i na obszarze rzek Przymorza (woj. pomorskie). Ponadto, również w okolicach Zlewni Górny Ełk, Górna Jegrznia (woj. warmińsko-mazurskie) oraz Zlewni Biebrzy i środkowej Narwi(woj. podlaskie).

IMGW ostrzega, że w związku z wysokim napełnieniem Bałtyku i spływem wód opadowych, a także prognozowanym silnym wiatrem przewiduje się duże wahania i wzrosty poziomów wody powyżej stanów ostrzegawczych, lokalnie z możliwością przekroczenia stanów alarmowych.

Czerwony alert hydrologiczny drugiego stopnia dotyczy też obszaru Dolnego Śląska w pasie od Zlewni Nysy Łużyckiej do Zgorzelca po Nysę Kłodzką ze Ścinawką. "Wzrosty stanów wody z możliwością przekroczenia stanów ostrzegawczych" spodziewane są w tych rejonach w związku z prognozowanymi opadami deszczu oraz z dodatnią temperaturą powierza, sprzyjającą tajaniu pokrywy śnieżnej.

Natomiast na Żuławach i Zalewie Wiślanym (woj. pomorskie i warmińsko-mazurskie) obowiązują żółte ostrzeżenie pierwszego stopnia.

Ostrzeżenie pierwszego stopnia oznacza, że przewiduje się warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne i zagrożenie dla zdrowia oraz życia.

Drugi stopień ostrzeżenia oznacza duże straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia.

Ekspert IMGW: kolejny niż nad Polską

Jak powiedział Kamil Walczak z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej-Państwowego Instytutu Badawczego, początek tygodnia będzie kontynuacją wietrznej pogody z końcówki ubiegłego tygodnia, kiedy nad Polską przechodził ośrodek niżowy Eunice. Teraz jego miejsce zajmuje kolejny niż, nazwany już przez synoptyków Antonina lub Franklin - w zależności od ośrodka meteorologicznego.

"Jeżeli chodzi o zjawiska pogodowe, to w poniedziałek nadal będzie przewaga zachmurzenia dużego z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem, a w górach śniegu. W Tatrach może spaść do 5-10 cm śniegu. Wiał będzie wiatr osiągający w porywach do 75 km/h. Na południu, zachodzie i w centrum Polski siła wiatru może dochodzić do 90 km/h, a nad morzem nawet do 100 km/h. W wysokich partiach Karpat, gdzie porywy wiatru mogą dochodzić do 110 km/h, a w Sudetach do 130 km/h, możliwe są zawieje i zamiecie śnieżne. Nie są wykluczone lokalne burze. Temperatura maksymalna w ciągu dnia wyniesie od 5 do 9 stopni Celsjusza. Na terenach podgórskich nieco chłodniej, od 2 do 5 stopni" - powiedział Walczak.

Noc z poniedziałku na wtorek będzie pochmurna, z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem, a na północnym wschodzie kraju i w górach samego śniegu. Większe rozpogodzenia spodziewane są tylko na południowym wschodzie Polski. Po zachodzie słońca wiatr zacznie słabnąć, w porywach dochodząc do 60 km/h. Jedynie nad morzem, w pierwszej połowie nocy może jeszcze wiać do 75 km/h. Temperatura minimalna wyniesie od minus 2 stopni na wschodzie do 3 stopni na plusie w zachodniej części kraju. Na terenach podgórskich Karpat temperatura może spaść do minus 5 stopni Celsjusza.

Według przywidywań synoptyków, silniejsze wiatry i opady będą nam towarzyszyły do środy. Od czwartku jest szansa na poprawę pogody, która powinna utrzymać się do końca tygodnia. Jeżeli prognozy IMGW się sprawdzą, to od czwartku powinno być pogodnie, z temperaturami w dzień na poziomie plus 5-8 stopni Celsjusza. Nocami może pojawić się niewielki mróz.

Czytaj też:

SW

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości