źródło: YouTube
źródło: YouTube

Jastrzębowski wyciska. Gwiazdowski o sankcjach na Rosję i potencjalnej wojnie

Redakcja Redakcja Jastrzębowski wyciska Obserwuj temat Obserwuj notkę 14
W najnowszej rozmowie z cyklu “Jastrzębowski wyciska” udział wziął prawnik i ekonomista – Robert Gwiazdowski, znany m. in. z komentowania sytuacji gospodarczej oraz politycznej. Podczas spotkania poruszono m. in. temat sytuacji na Ukrainie i związanymi z nią sankcjami nałożonymi na Rosję.

“Śmieszne sankcje”

Na samym początku padło pytanie o sens nałożonych na Rosję sankcji. Jastrzębowski przytoczył wypowiedź ambasadora Rosji w Szwecji, według którego Kreml nie traktuje ich poważnie.

— Ja się wcale mu nie dziwię, że tak powiedział — mówił Gwiazdowski.

Dodał, że według niego nałożone na Rosję sankcje są “śmieszne”.

Gwiazdowski uważa, że dotkliwe dla Rosji byłoby na przykład odcięcie od systemu płatności SWIFT. Ekonomista twierdzi, że tak się jednak nie stanie. Dodał także, że sankcje na ten moment obejmują w sumie sześć banków rosyjskich, przy czym zauważył, że żaden z pięciu największych nie został objęty ograniczeniami.

Zobacz też:

Wstrzymanie certyfikacji Nord Stream 2

Przytoczono wątek nieuruchomienia gazociągu Nord Stream 2. Ekonomista zauważył, że pierwszy projekt Gazociągu Północnego niezmiennie działa, czemu według Gwiazdowskiego “nie ma co się dziwić”. Zaznaczył też, że “można się na przykład dziwić, że w tym samym czasie (kiedy wstrzymano certyfikację NS2 – przyp. red.) ich minister przyjeżdża do nas i mówi, że jak będziemy chcieli budować elektrownie atomowe, to oni wszczną różne środki prawne”, co sugeruje, że Polska jako kraj powinien stawiać na gaz. Dodał, że gdyby cała Europa miałaby podążać tym tropem – nie wystarczyłoby wówczas tego surowca dla całego kontynentu.


Gwiazdowski o potencjalnej wojnie i związanym z nią spadku wartości rubla

Zdaniem ekonomisty, Rosja nie przejmuje się nałożonymi na nią sankcjami, m. in. dlatego, że według niego “naród rosyjski nigdy nie był przyzwyczajony do dobrobytu”, dzięki czemu łatwiej jest władzom zamaskować spadek wartości ich waluty. 

Zauważył, że jest to związane z tym, że Rosja nie importuje z zagranicy dużej ilości towarów, w przeciwieństwie do Polski, gdzie przez import spadek wartości waluty w stosunku do euro czy dolara jest odczuwalny dużo bardziej.


RB


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka